Polowanie na myśliwych

Czy to naładowani testosteronem faceci, czy raczej ojcowie ekologii?

Zamek wiśnicki. Wokół pełno jeźdźców, psów myśliwskich, mężczyzn w galowych strojach. Dziś polowanie przez niektórych postrzegane jest jako zło, obciach, podobnie jak noszenie lisich futer. Kojarzy się głównie ze sporem z „Pana Tadeusza”, czyj chart upolował zająca – Asesora czy Rejtana. Dziedziniec wiśnickiego zamku zgromadził jednak wielu ludzi. Wszędzie pełno namiotów z prezentowaną bronią, charakterystycznymi kapeluszami, ubraniami, wszystkim, co potrzebne myśliwemu. Można też skosztować myśliwskich specjałów.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..