Przypowieść o talentach (Mt 25,14-30)

Przypowieść o talentach jest obecna w Ewangelii wg św. Łukasza, gdzie Jezus przechodząc przez Jerycho wygłasza pouczenie mówiąc o minach (Łk 19,12-27).

Ów trzeci sługa nie uczynił nic złego. Trzeciego sługę pan nazywa „złym” (gr. poneros) i „gnuśnym”. Słowo „zły” nie oznacza tu jednak kogoś, kto dokonuje złych czynów, lecz odnosi się do tego, kto nie czyni dobra i nie wykorzystuje otrzymanych darów. Przypowieść nie mówi, iż sługa w sposób niewłaściwy korzystał z tego, co zostało mu dane. Wina trzeciego sługi polegała na zaniechaniu skorzystania z daru. Główną bowiem intencją przypowieści jest wezwanie do wykorzystywania okazji do czynienia dobra.

Słowa: sługo zły i gnuśny są odpowiednikiem zwrotu: sługo dobry i wierny (Mt 25,21.23). Pan, podejmując słowa sługi, poucza, co powinien był uczynić. Nie chcąc podejmować trudów oraz ryzyka, mógł przynajmniej przekazać pieniądze bankierom. Tego jednak nie uczynił. Z tego powodu talent został mu odebrany i przekazany temu, kto podjął największe ryzyko.

Wydaje się, iż opinia trzeciego sługi o panu była niesłuszna. Pan nie jest twardym i surowym, ale łagodnym, a Jego jarzmo jest lekkie (Mt 11,29-30). On ratuje w niebezpieczeństwie (Mt 14,28-31). Jest z pewnością sprawiedliwy. To raczej trzeci sługa jawi się jako człowiek nieszczery, który całym swym zachowaniem pokazuje swój egoizm i lenistwo.

« 8 9 10 11 12 »
oceń artykuł Pobieranie..