Bł. ks. Roman Sitko i były prezydent Mielca Janusz Chodorowski otrzymali Pieczęć Zasług Obywatelskich "Sigillum Meriti Civilis".
Uroczystość odbyła się w Pałacyku Oborskich w Mielcu w przeddzień Święta Niepodległości. – Jako Towarzystwo Miłośników Ziemi Mieleckiej im Władysława Szafera chronimy pamięć o osobach szczególnie zasłużonych dla naszej małej ojczyzny. Dlatego wspólnie z władzami miasta i powiatu, dzięki też wsparciu Funduszu Inicjatyw Obywatelskich, postanowiliśmy honorować co roku dwie osoby Pieczęcią Zasług Obywatelskich. Przyznawanie Pieczęci odbywa się według regulaminu, a nagrodzonych wybiera kapituła. Co roku chcemy wyróżnić jedną osobę zmarłą i jedną żyjącą – mówi prezes Towarzystwa Janusz Chojecki.
Pierwsze w historii Pieczęcie otrzymali bł. ks. Roman Sitko i wieloletni prezydent Mielca Janusz Chodorowski.
– Ks. Sitko był niezwykle zasłużonym kapłanem dla kształtowania młodego pokolenia mielczan. Z kolei pan prezydent Chodorowski przeprowadził miasto przez bardzo trudny okres kryzysu lat przełomu w III Rzeczpospolitej i przysłużył się do rozwoju miasta – wyjaśnia wybór kapituły prezes Chojecki.
Pieczęć przyznaną bł. ks. Romanowi Sitce otrzymała społeczność Zespołu Szkół Ekonomicznych w Mielcu.
– Jesteśmy bardzo wdzięczni i wzruszeni tym wyróżnieniem – mówi dyrektor szkoły Marta Mysona. – Postać bł. ks. Romana Sitki jest dla nas bardzo ważna. Nie tylko dlatego, że jego staraniem powstał budynek szkoły, w której my dzisiaj się uczymy, ale przede wszystkim jako wzór do naśladowania. Pamiętamy o naszym patronie w różny sposób. Między innymi zorganizowaliśmy pierwszy w historii naszej szkoły rajd do miejscowości, gdzie ks. Sitko się urodził – dodaje dyrektorka.
– O patronie mówi się na lekcjach wychowawczych, podczas akademii, w dniu święta patronalnego naszej szkoły. Wartości, którymi żył ks. Sitko, są nieprzemijające. I są ważne dla mnie, jako młodego człowieka – podkreśla Marcin Urban, przewodniczący samorządu uczniowskiego ZSE w Mielcu.
Uroczystość przygotowana przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Mieleckiej została złączona z tradycyjnym śpiewaniem pieśni patriotycznych, w którym wzięła udział także młodzież z klasy wojskowej z Zespołu Szkół im. prof. Janusza Groszkowskiego w Mielcu.
– W tym roku zdajemy maturę, ale to nie było żadną przeszkodą, żeby tutaj przyjść. Jesteśmy więc na śpiewaniu nie z musu, ale z potrzeby serca – mówią młodzi „wojskowi”.
Na śpiewaniu stara się być jak najczęściej pani Lidia Wallich, harcmistrz ZHP.
– Lubię patriotyczne uroczystości, gdzie nie ma jakiś podziałów, tylko wszyscy razem radośnie przeżywamy jedną z najważniejszych rocznic dla historii naszego kraju. Lubię tez śpiewać, choć sama nie miałabym odwagi, ale w grupie – jak najbardziej. Myślę, że śpiewanie pieśni patriotycznych ma bardzo wspólnototwórczy charakter, że to nas może jednoczyć. Zauważam jednak, że młodzi coraz mniej potrafią śpiewać, pewno przez to, że lekcje śpiewu w szkołach zanikły – mówi harcerka.
Działalność TMZM nie polega jedynie na przypominaniu zasłużonych dla historii i teraźniejszości Ziemi Mieleckiej. Towarzystwo promuje również lokalnych twórców sztuki i literatury.