W Mielcu, w parafii pw. Trójcy Przenajświętszej stanął drugi w diecezji pomnik bł. ks. Jerzego Popiełuszki.
Pierwszy stoi od kilku lat w Wojakowej. Ten w Mielcu ufundował proboszcz miejscowej parafii ks. Stanisław Składzień. Poświęcił pomnik zaś ks. infułat Adam Kokoszka. Wśród powodów fundacji ks. Składzień wymienia zbliżające się 30-lecie parafii, które przypadnie w 2017 roku. Poza tym chciał upamiętnić prawie 3 tys. alumnów seminariów z całej Polski, którzy dwa lata swojego życia oddali Ludowemu Wojsku Polskiemu. Wśród nich był oczywiście ks. Jerzy Popiełuszko, był ks. Stanisław Składzień, który służył w jednostce w Brzegu w latach 1967-1969. Niedługo zatem minie 50 lat od chwili, kiedy jego grupę kleryków komuniści wyrwali z seminarium i posłali w kamasze. Był w wojsku jako alumn także ten, który poświęcił pomnik ks. Popiełuszki, ks. infułat Adam Kokoszka. Ale powody fundacji były poważniejsze.
- Ks. Jerzy całym swym życiem przeczył zakłamaniu, zniewoleniu i pogardzie. Dlaczego zatem tak wiele jeszcze jest tego wśród nas, w naszej ojczyźnie? Mamy jeszcze bardzo wiele do zrobienia w tym względzie, niech ten pomnik przypomina nam o tym, co jeszcze mamy do zrobienia - mówił we wprowadzeniu do Mszy św. ks. Składzień.
- Męczennicy mają to do siebie, że budzą świat z duchowego odrętwienia, letargu i z religijnej obojętności. Ukazują, że są wartości wyższe niż władza, bogactwo, przyjemności - przypomniał ks. infułat Adam Kokoszka w homilii. Taki właśnie był ks. Jerzy Popiełuszko. Uczył zło dobrem zwyciężać.