Tak mówi jeden z aniołów, którego zagrał ks. Michał Sapalski z Porąbki Uszewskiej. Miejscowi aktorzy pokazali piękne misterium wcielenia.
Aniołów było dwóch. Drugi - Jakub - dziwi się temu, że Bóg prosi człowieka, by ten był szczęśliwy. Dlaczego tak bardzo zależy mu na ludziach? - pyta.
Misterium rozpoczyna się tradycyjnie od pięknej sceny zwiastowania. Maryi ukazuje się anioł i przekazuje Jej dobrą nowinę. Ona przyjmuje ją z radością. Z kolei Józef analizuje sytuację, chcąc chronić rodzinę. Kiedy i jemu ukazuje się anioł, rozumie Boży plan.
Przez znany od 2000 lat scenariusz przewijają się humorystyczne sceny z codziennego życia górali, którzy snują dywagacje na temat kobiet i ich zamiłowania do zakupów (nota bene: dla nich wyjazd do galerii jest jak podróż w kosmos, nie wiadomo kiedy się wróci). One z kolei opowiadają sobie o panach i ich przypadłościach. W jednym z domów ku zaskoczeniu gospodarzy pojawia się nawet ksiądz po kolędzie. Nie brakuje też wstawek odnoszących się do osób zasiadających na widowni.
Humorystyczne sceny z życia codziennego górali pokazują z kolei prawdę o człowieku Beata Malec-Suwara /Foto Gość - Goście, którzy widzieli nasz spektakl, mówili o nim, że była chwila refleksji na temat istnienia człowieka i jego życia, a przy tym sporo humoru, który też w pewien sposób przedstawiał, w jaki sposób żyć i postępować - mówi Urszula Sworst, reżyserka spektaklu, a na co dzień nauczyciel i wicedyrektor Zespołu Szkół w Sufczynie.
W "Misterium wcielenia" zagrało 25 aktorów, grupę stanowili dorośli i młodzież z parafii w Porąbce Uszewskiej. - Od sześciu lat w parafii organizujemy jasełka, do tego dochodzą inne spektakle, m.in. przedstawienie o św. Bernadetcie wystawiane w plenerze, o św. Faustynie, a także misteria męki Pańskiej - informuje Urszula Sworst.
Zobaczcie fragment "Misterium wcielenia" w Porąbce Uszewskiej:
Misterium wcielenia w Porąbce Uszewskiej
Gość Tarnowski