Jak budować dom swojego życia - na piasku czy na skale?
Zbudować dom
Przypowieść Jezusa kreśli przed słuchaczami obraz dwóch budowniczych. Oto dwaj ludzie budują dom. Dom, który jest znakiem stabilności, stałości. Dom to miejsce, gdzie człowiek pragnie zapuścić korzenie, gdzie pragnie żyć. Dom, to nie miejsce tymczasowego pobytu. Dom to miejsce stałości, życia rodzinnego, spotkań, intymności i miłości.
Stare porzekadło głosi: „pokaż mi gdzie mieszkasz, a ja będę wiedział kim jesteś”. Każdy z nas zadaje sobie dużo trudu, by stworzyć dom – ten dom zewnętrzny – materialny , ale i dom wewnętrzny. Dom musi mieć fundament. Musi mieć stabilną konstrukcje. O dom trzeba dbać – nie wystarczy zbudować go. Nieustannie trzeba podejmować przy domu prace, odnawiać, konserwować. Niezwykle ważnym jest jednak fundament. Jest on niewidoczny, ale stanowi o trwałości całego budynku.
W palestyńskich, wiejskich warunkach, zadaniem mężczyzny było zbudowanie domu. Fundament stanowiły kamienie, ściany zaś były budowane z drobnych kamieni i gliny. Szczególnie ważne było umocowanie tzw. kamieni węgielnych, od których szczególnie zależała trwałość domu (zob. Hi 38,6; Iz 28,16; 1P 2,6). Solidność budowli okazywała się w czasie dreszczów i pojawiających się powodzi. Pamiętać bowiem trzeba, iż w Palestynie w miesiącach deszczów (październik – listopad) obfite opady wypełniają wyschnięte w porze suchej okresowe potoki określane mianem „wadi”. Wtedy też często występował z brzegów Jordan, nawadniając ziemie, ale i często przynosząc spore szkody. Obraz burzy, nawałnicy, był dobrze znany słuchaczom Jezusa. Szczególnie mieszkańcy Galilei niejednokrotnie doświadczali nawałnic i burz, które często sprawiały podtopienia, liczne szkody. Oprzeć się takim kataklizmom mogły się jedynie budynki, które miały solidne fundamenty.
Naturalny obraz burzy, należy także odnieść do sądu ostatecznego będącego ostatecznym czasem definitywnego ocenienia postępowania człowieka. Ten, kto wypełnia polecenia Jezusa, może w spokoju oczekiwać tego momentu. Każdy bowiem człowiek, buduje nieustannie dom swojego życia.
W Starym Testamencie burza często wyobrażała Boży sąd (Rdz 6 - 7; Iz 28, 2; 29, 6; 30, 30; Ez 13, 10-16; 38,22). Również w literaturze judaistycznej wydarzenia dni ostatecznych przedstawiane były jako szalejąca burza. Również w tradycji synoptycznej opowiadanie o potopie za czasów Noego było wzorcem dla przedstawiania eschatologicznych wydarzeń (Mt 24,39; Łk 12,27).
(pdf) |