W Bochni Droga Krzyżowa prowadzona przez młodzież kończy się zadaniem, które trzeba w ciągu tygodnia zrealizować.
Droga Krzyżowa prowadzona przez młodzież w każdy piątek o godz. 19.15 w kościele szkolnym w Bochni wygląda trochę inaczej niż tradycyjne nabożeństwo. - Trzeba mieć na nie bilety - żartuje Magdalena Cerazy, choć jest w tym ziarnko prawdy.
Zacznijmy jednak od tego, że i do najkrótszych nabożeństw nie należy, bo ostatnie trwało blisko dwie godziny, a mimo to ławki kościoła były wypełnione. Wczorajsza Droga Krzyżowa poświęcona została misjom. Rozważania kolejnych stacji męki Pana Jezusa oparte były na historiach ludzi w krajach misyjnych. Wszystko zostało wzbogacone muzyką, zdjęciami z misji i grą świateł, które kolorystyką nawiązywały do różańca misyjnego.
Wczorajsza Droga Krzyżowa poświęcona była misjom Beata Malec-Suwara /Foto Gość Konferencję wygłosił były misjonarz ks. Witold Maślanka. Opowiadał o historiach ludzi, których on spotkał na misjach w Brazylii, o Drogach Krzyżowych tam organizowanych, o chłopaku, który przyszedł go zastrzelić, a skończył w konfesjonale, o narkomanie, który przyszedł wyspowiadać się o 3 w nocy. - Pan Jezus jest wszędzie i pragnie każdemu uświadomić, że go kocha - przekonywał, zauważając, że pogubieni, poranieni, pobiczowani przez życie są także wśród nas. Oni nie przyjdą na nabożeństwo do kościoła, więc to my powinniśmy wyjść do nich. Czasem niewiele trzeba, wystarczy zwykłe "dzień dobry".
Jak zapowiadają młodzi, za każdym razem temat Drogi Krzyżowej będzie się zmieniał. Nie zmieni się to, że po każdej z nich uczestnicy będą otrzymywać bilety na kolejną i naklejki opatrzone hasłem "churchllange". Co to takiego?
- To cykl zadań, które będą nam towarzyszyć w czasie Wielkiego Postu. Na naklejce znajduje się cytat pochodzący z rozważań oraz zadanie, które trzeba w ciągu tygodnia zrealizować. Samo hasło pochodzi od angielskich słów church, czyli kościół, i challenge, czyli wyzwanie - tłumaczy jego pomysłodawczyni Elżbieta Śmiałek, grafik projektów realizowanych przez młodzież.
Oni sami to byli wolontariusze Światowych Dni Młodzieży. Dziś tworzą wspólnotę "Chrystus w Solnym Mieście", oddział krakowskiego "Chrystusa w Starym Mieście". - Z biletami i naklejkami chcemy wyjść do szkół, a jeśli się uda to także do galerii handlowych - zapowiada Magdalena Cerazy.
Warto także śledzić profil na Facebooku "Chrystus w Solnym Mieście". Jak zapowiadają młodzi, w niedzielę ruszy tam już kolejna akcja. Tym razem internetowa i będzie się nazywać Boski Post.
Zobacz zdjęcia z ostatniej Drogi Krzyżowej w Bochni TUTAJ.