Jezus mówi o tajemnicy królestwa Bożego.
Nie sądź innych
Przypowieść o chwaście wzywa do osobistej odpowiedzialności. Nie powinniśmy sądzić innych, by nie być sądzonymi. Powinniśmy okazywać miłosierdzie, by je otrzymać. Miłosierdzie jest najważniejsze, jest większe od jakiegokolwiek przepisu prawa. Rozprzestrzenianie się zła, daje okazję do wzmożenia się miłosierdzia, staje się milczącą zgodą, która osłabi serca wielu (Mt 24,12). Jedynym sędzią jest Bóg.
Deklaruje się uroczyście, że należy nienawidzić grzechu, a kochać lub szanować grzeszników. Nie jest to jednak takie proste. Zawsze bowiem istnieje ryzyko, że zniszczy się osoby, a nie zło, które zostanie nawet wzmocnione i bardziej rozpowszechnione. Chcąc wyeliminować zło, pozbywamy się często tego, co nam przeszkadza, co nas denerwuje, co zagraża naszym ambicjom, zagraża naszym tronom czy stanowiskom. Często jest tak, że jest ktoś, kogo nie potrafimy znieść lub kto burzy nasz spokój. Często wtedy pokazujemy jego błędy – wady. Przedstawiamy krytykę, wysuwamy wątpliwości, zarzuty i sprawiamy jego śmierć.
Tymczasem trzeba pamiętać, iż najpierw musimy spojrzeć na siebie samych, na zło, które jest w nas. W chwili, w której sądzisz, potępiasz, lekceważysz innych, uważając się za „czystego”, sam przemieniasz się w chwast.
Trzeba umieć szukać w innych dobra. Niektórzy widzą w innych jedynie brud, korupcję, przemoc, przewrotność, fałsz. Inni chociaż nie zamykają oczu na to wszystko, potrafią dostrzec również dobro, hojność, czystość, szczerość, wierność. Można by powiedzieć, że pewni ludzie tak wyspecjalizowali się w dostrzeganiu dzieła szatana, że nie potrafią dostrzec działania Boga w świecie.
(pdf) |