Bp Stanisław Salaterski udzielił sakramentu bierzmowania młodym z Tymbarku, Podłopienia i Nowego Rybia.
W kościele parafialnym w Tymbarku blisko 130 młodych przyjęło sakrament bierzmowania z rąk bp. Stanisława Salaterskiego.
– Wiara, powołanie, misja to proces. Z każdym dniem, jeśli pozwalamy się prowadzić Duchowi Świętemu, nasza wiara dojrzewa, podobnie nasze powołanie i wierność misji, którą polecił nam Pana Jezus. Jak niegdyś Apostołom, tak dzisiaj wam powierza misję głoszenia Ewangelii. Przypatrzcie się Helenie Kmieć. Jako wolontariuszka pojechała na misje do Afryki, potem do Boliwii, skąd Pan Bóg ją zabrał – ufamy – do nieba. Swoim życiem i męczeńską śmiercią dała świadectwo dojrzałości swej wiary, powołania i misji – mówił w homilii bp Salaterski.
Przypomniał też patrona obecnego roku. – Św. Brat Albert też dojrzewał w wierze, powołaniu i misji. Był powstańcem, malarzem, poszedł do jezuitów, potem do franciszkanów. Nigdzie nie mógł znaleźć swego miejsca w życiu, dopiero spotkanie z nędzarzami w krakowskiej ogrzewalni, a w nich z samym Jezusem, otwarło mu oczy na nowe przeżywanie swojej wiary, powołania i misji – przypominał biskup.
Do młodych apelował, by znaleźli swoje miejsce w Kościele. – Podobnie i wy musicie szukać swojego miejsca w życiu, w Kościele. Mam nadzieję, że po bierzmowaniu nie zabraknie was w różnych grupach parafialnych. Włączcie się w liturgiczną służbę ołtarza, w grupy młodzieżowe, w róże różańcowe, w schole i zespoły, a może w wolontariat Caritas, by nieść innym pomoc – wyliczał.
Bp Salaterski podkreślił, że młodzi są przyszłością, wiosną Kościoła, ale pod dwoma warunkami. – Papież Franciszek nazwał je pamięcią o odwagą. Duch Święty, którego dzisiaj przyjmujecie, zachowa w was pamięć o tym, kim jesteście jako chrześcijanie. Da wam odwagę, by nimi być i stawać się w codzienności. Bez pamięci i odwagi, którą daje Duch Święty, nie dojrzejecie w wierze, powołaniu i misji – mówił kaznodzieja.
Młodzi przez trzy lata przygotowywali się do sakramentu bierzmowania. Ola z Tymbarku wspomina spotkania liturgiczne i formacyjne w kościele, w każdy pierwszy czwartek miesiąca. – Czułam, jak z każdym miesiącem, dniem coraz bardziej wzrasta moje pragnienie, by przyjąć Ducha Świętego. Z darów, jakie On przynosi, najważniejszym jest miłość. Mam nadzieję, że Duch Święty pomoże mi kochać Boga, moich bliskich, a kiedyś mojego męża i dzieci. To odległa przyszłość, mam dopiero 16 lat, ale warto planować swoje życie z takim Przewodnikiem – mówi dziewczyna.
Za swoją patronkę wybrała św. Filomenę. – Wszyscy się dziwili, ale dla mnie jest ona przykładem wierności Bogu, konsekwencji. Ponadto jest patronką osób piszących testy, więc liczę na nią przy egzaminach. Opiekuje się też matkami z dziećmi oraz osobami pracującymi. Naprawdę wszechstronna patronka – śmieje się Ola.