Duch Święty zstąpił na młodych z Trzciany, Leszczyny, Kierlikówki, Nowego i Starego Wiśnicza oraz Kobyla.
W dekanacie Lipnica Murowana miały miejsce kolejne bierzmowania. W Trzcianie dar Ducha Świętego przyjęli młodzi z miejscowej parafii, a także z Kierlikówki i Leszczyny.
Natomiast w kościele w Nowym Wiśniczu bierzmowanie zostało udzielone młodym ze Starego Wiśnicza, Kobyla oraz miejscowej wspólnoty parafialnej.
Szafarzem sakramentu był bp Leszek Leszkiewicz. – 24 godziny na dobę, bez zmęczenia, Duch Święty trudzi się w was, abyście mieli dobrą relację z Bogiem. Dzisiaj Duch Boży wypełni wasze serca pełnią swoich darów. Stanie się to, co kiedyś w Wieczerniku w poranek Zesłania Ducha Świętego na apostołów.
Z waszej strony potrzebna będzie odwaga, abyście darów Ducha Świętego nie schowali głęboko w sercu, lecz całym swoim życiem pokazywali światu, że należycie do Jezusa, że macie Jego Ducha.
Dzięki Niemu wasze życie będzie nieustannie objawiać Boga. Ci, którzy na was patrzą, nie powinni mieć żadnych wątpliwości, że należycie do Jezusa. Dzisiaj jest to bardzo potrzebne, abyście nie wstydzili się tej przynależności.
Jeśli sprowadzicie tę więź jedynie do udziału w Mszy św. niedzielnej, jeśli oddacie Jezusowi jedynie jakiś skrawek czasu, nie pokażecie w całej pełni, że jesteście Jego własnością.
Duch Święty pragnie, abyście objawiali Jezusa wszędzie tam, gdzie toczy się wasze życie. Masz być chrześcijaninem wszędzie! Duch Święty da ci siłę, byś taki był.
Wasi bliscy mają prawo widzieć w was ludzi wiary. Co zrobicie z waszym życiem? Czy stanie się apostołowaniem?
Najważniejszym zadaniem chrześcijanina jest pokazać innym drogę do Jezusa. To jest także wasze zadanie. Od jego wypełnienia zależeć będzie wasze zbawienie – mówił do młodych bp Leszkiewicz.
Norbert z parafii Trzciana najbardziej pamięta z trzyletniego przygotowania do bierzmowania egzamin, który odbył się w II klasie gimnazjum.
– Jako patrona obrałem św. Łukasza. Jestem lektorem i chcę przekazywać ludziom słowo Boże, jak czynił to mój patron – mówi chłopak.
Karol z Nowego Wiśnicza wybrał sobie imię Ludwik.
– Chcę, żeby moim opiekunem był św. Ludwik Maria Grignon de Montfort. W jego dzieło o Matce Bożej wczytywał się św. Jan Paweł II. Z ojcem świętym łączy mnie imię Karol Jan ze chrztu. W swojej parafii pełnię funkcję lektora i chciałbym to robić tak długo, jak będę mógł. Radością lektora jest przekazywanie innym słowa Bożego – podkreśla Karol Jan Ludwik.