30 marca Duch Święty zstąpił na młodzież z parafii Stróże, Biała Niżna, Gródek i Polna.
Uroczystość bierzmowania odbyła się w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Stróżach. Przewodniczył jej bp Stanisław Salaterski, udzielając sakramentu bierzmowania 94 młodym ludziom.
W homilii hierarcha przypomniał abp. Jerzego Ablewicza, którego 27. rocznica śmierci mija 31 marca. Jednym z darów, który pozostał po jego 28-letnim pasterskim posługiwaniu tarnowskiemu Kościołowi, jest utworzenie 132 nowych parafii i pobudowanych w tym czasie setek kaplic, plebanii i kościołów.
- Ksiądz arcybiskup często mówił, że jest to święte budowanie domów dla Boga, ale też święte budowanie odnosiło się do tworzenia wspólnoty parafialnej, wspólnoty ludzi wierzących, ofiarnych, zaangażowanych, umiejących współpracować ze sobą w jednej ważnej świętej sprawie: w świętym budowaniu - mówił bp S. Salaterski.
Hierarcha odniósł się także do trwającej od 6 lat budowy świątyni w Stróżach. - Przejeżdżający z podziwem patrzą na wasze krzątanie się przy piękniejących murach. Gdyby weszli to środka i zobaczyli, jak i tu pięknie, to pewnie ich podziw byłby jeszcze większy - mówił biskup.
Zachęcał młodych, by i oni w to święte budowanie się włączyli. - Przyjmując w sakramencie bierzmowania Ducha Świętego, jesteście do niego zaproszeni - zachęcał. - Potraktujcie Ducha Świętego jako Boże wsparcie do budowania świętego i pięknego życia, dobrej parafii, szczęśliwej i dostatniej ojczyzny, Królestwa Bożego na ziemi. Jezus chce mieć nas jako sól ziemi i światłość świata, po to wchodzi w naszą codzienność ze swoją łaską, a owoce nas samych zaskoczą - dodał.
- Zadbajcie, aby pozostał po was ślad - ślad dobra, ślad miłości, ślad świadomości, że byliście pokoleniem, które nie zawiodło Pana Jezusa - mówił bp Salaterski.
Sądząc po patronach, jakich młodzi wybierali, tak się pewnie stanie. Miłosz ze Stróż przyjął za patrona bierzmowania św. Patryka, organizatora życia religijnego w Irlandii, a to z racji na sentyment do tego kraju. Jego koleżanka natomiast wybrała św. Blankę - kobietę niezwykle dzielną, mądrą i przy tym pobożną. - Zaimponowała mi swoim życiorysem, tym, czego dokonała, będąc królową Francji, poddani bardzo ją cenili. Końcówkę swojego życia oddała Bogu, wstępując do klasztoru - wyjaśnia dziewczyna, wierząc, że Duch Święty będzie się nią opiekował w dorosłym życiu.