Niewątpliwie bardzo trudnym wyzwaniem jest próba nakreślenia nauki Apostoła Pawła odno-śnie Trzeciej Osoby Trójcy Świętej, nauki o Duchu Świętym.
Prorok Ezechiel zapowiadał: „pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali” (Ez 36,25-27), Joel zaś prorokował: „wyleję potem Ducha mego na wszelkie ciało, a synowie wasi i córki wasze prorokować będą, starcy wasi będą śnili, a młodzieńcy wasi będą mieli widzenia. Nawet na niewolników i niewolnice wyleję Ducha mego w owych dniach. I uczynię znaki na niebie i na ziemi: krew i ogień, i słupy dymne” (Jl 3,1-2)
Apostoł nawiązuje do tych starotestamentowych nadziei eschatologicznych pisze o „obiecanym Duchu”. Stąd też w Liście do Galatów pisze „błogosławieństwo Abrahama stało się w Chrystusie Jezusie udziałem pogan i abyśmy przez wiarę otrzymali obiecanego Ducha” (Ga 3,14) zaś Liście do Efezjan stwierdza, iż chrześcijanie w Chrystusie „usłyszawszy słowo prawdy, Dobrą Nowinę waszego zbawienia, w Nim uwierzyliście i zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany. On jest zadatkiem naszego dziedzictwa w oczekiwaniu na odkupienie, które nas uczyni własnością Boga, ku chwale Jego majestatu” (Ef 1,13-14).