Biskup Leszek Leszkiewicz bierzmował 15 maja młodych w Szynwałdzie i par. pw. bł. Karoliny w Tarnowie.
W Szynwałdzie do sakramentu dojrzałości chrześcijańskiej, którego udzielił im bp Leszek Leszkiewicz, przystąpili młodzi z Pogórskiej Woli (20 osób) i Szynwałdu (37 osób). Obie parafie należą do dekanatu Tarnów-Wschód.
W kościele pw. bł. Karoliny w Tarnowie wieczorem zebrali się kandydaci z 5 parafii: Jodłówka Wałki (9 osób), Ładna (11 osób), Wola Rzędzińska, par. pw. Miłosierdzia Bożego (20 osób), Wola Rzędzińska, par. pw. MB Nieustającej Pomocy (34 osoby) oraz bł. Karoliny w Tarnowie (69 kandydatów). Łącznie 143 młodych otrzymało dary Ducha Świętego dzięki posłudze biskupa Leszka Leszkiewicza.
- Drodzy młodzi, pozwólcie, że zadam wam pytanie. Czy ty jesteś katolikiem? Odpowiadacie twierdząco. Być może nawet na pytanie, czy jesteśmy dobrymi katolikami, udzielili byście także twierdzącej odpowiedzi. Ale czy my zadajemy sobie pytanie co to znaczy? Myślę, że warto, aby czasem zrobić taki bilans i wypisać sobie, wszystkie te rzeczy w waszym życiu, które świadczą o tym, że jesteście dobrymi katolikami. Czasem sądzimy, ze jeśli coś zrobimy dla Boga, a to coś, to jest niedzielna obecność na Mszy św., choć coraz rzadziej to robimy, albo że na święta idziemy do spowiedzi, to w zasadzie nikt się nie powinien nas czepiać, gdyż rozumie się samo przez się, że jesteśmy dobrymi katolikami. Otóż niekoniecznie – mówił bp Leszek Leszkiewicz w homilii.
Bierzmowani z par. pw. bł. Karoliny Grzegorz Brożek /Foto Gość
Zdaniem biskupa trzeba choćby sprawdzić, ile dni w roku żyjemy w stanie łaski uświęcającej i cieszymy się z tego. – Zauważcie, że grzech staje się przyjacielem człowieka wtedy, kiedy on nie żyje Bożą łaską, nie szuka Bożej łaski, nie pragnie Bożej łaski. Wszystkie inne rzeczy w naszym życiu są drugorzędne. Najważniejszą rzeczą, jeśli chodzi o naszą relację z Bogiem jest żyć łaską uświęcającą – dodał.