W bocheńskiej kopalni, w wypełnionej po brzegi kaplicy z soli, młodzi adorowali Pana Jezusa. Był z nimi Lech Dokowicz.
W spotkaniu, które odbyło się w bocheńskiej kopalni 5 maja, wzięło udział 400 osób. Tyle, ile maksymalnie mogło do kaplicy św. Kingi zjechać, choć chętnych byłoby pewnie jeszcze o połowę więcej. Przyjechali z Ropy, okolic Nowego Sącza, Krużlowej, Tarnowa, Rabki-Zdroju, Krakowa, cały autobus młodzieży dotarł z Nowego i Starego Wiśnicza oraz okolicznych parafii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.