Zespół Promyczki Dobra z Nowego Sącza świętował 25-lecie istnienia i pracy artystycznej.
W Parku Strzeleckim w Nowym Sączu odbył się jubileuszowy koncert zespołu Promyczki Dobra z okazji 25. rocznicy powstania.
Na scenie amfiteatru przypomniano słowem i piosenką bogatą historię zespołu.
– Jest to dla mnie wielką radość, bo mogłem sobie przypomnieć najpiękniejsze chwile tego czasu, najfantastyczniejsze wyjazdy, a najbardziej uśmiechnięte twarze dzieci, które dzisiaj wydoroślały, stały się mamami bawiącymi następne pokolenia Promyczków - mówi ks. Andrzej Mulka, założyciel zespołu.
W sumie przez 25 lat istnienia i działalności artystycznej Promyczków śpiewało w zespole 427 osób.
– Staraliśmy się i nadal to robimy, żeby dzieci z radością chwaliły Pana Boga. Bawiąc się, chwaląc Pana Boga, dają radość innym ludziom. To przychodzi dzieciom śpiewającym w zespole spontanicznie, a nas uczy, że trzeba stawać się dzieckiem, by wejść do królestwa Bożego – dodaje ks. Mulka.
Jubileuszowy koncert był okazją do spotkania pokoleń. – Przyszliśmy do zespołu w latach 90. XX wieku. Zachęciły nas do tego nasze rówieśniczki, które należały już do zespołu – mówią Iwona (12 lat w Promyczkach) i Joanna (6 lat w Promyczkach.
Panie podkreślają, że były to fantastyczne lata. – Niezapomniane były każde próby, a później wyjazdy na koncerty. Niezwykłym wydarzeniem była audiencja u Jana Pawła II w Watykanie, tańczyłyśmy i śpiewałyśmy dla ojca św. Cudowne lata! Poznałyśmy tylu ludzi – dodają Promyczki.
Ich zdaniem członek zespołu to człowiek dobrego serca. – Promyczek jest uśmiechnięty, radosny, pełen energii, rozwijający swoje talenty, odważny. Daje innym uśmiech – podkreślają Joanna i Iwona.