Bp Andrzej Jeż spotkał się z księżmi, którzy w tym roku podejmą obowiązki poza diecezją.
W domu biskupa tarnowskiego odbyło się spotkanie z księżmi, którzy w tym roku podejmą nowe obowiązki poza macierzystą diecezją.
Do Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie zgłosiło się aż sześciu kapłanów.
– Myśl o wyjeździe na misje nurtowała mnie już od dawna. To jest zawsze jakaś tajemnica, podobnie jak z powołaniem kapłańskim. Zapadła mi w pamięć m.in. wizyta biskupów z Kuby, którzy przyjechali do Tarnowa i prosili o księży. Ta decyzja sporo kosztowała, trzeba było ją przemyśleć na kolanach, rozmawiać z misjonarzami. Na razie został wybrany kontynent, czyli Ameryka Południowa, a później ksiądz biskup zdecyduje, do jakiego kraju mnie posłać – mówi ks. Stanisław Knurowski, pochodzący z parafii Rajbrot, a pracujący obecnie w Stróżach k. Grybowa.
Za granicą, czyli w Niemczech i USA, będzie pracowało od września trzech kapłanów.
– Pragnę pojechać do pracy duszpasterskiej w Polskiej Misji Katolickiej w Niemczech. Podczas „kolędy” wiele razy słyszałem od moich parafian w Szalowej, gdzie obecnie posługuję, że jest wielka potrzeba, by być z naszymi rodakami za granicą. Chcę im towarzyszyć jako duszpasterz, prowadzić ich do Pana Boga, katechizować, udzielać sakramentów świętych. Chcę też poznać inny, choć ten sam, Kościół – mówi ks. Tomasz Słowik.
Jeden ksiądz został skierowany na studia. Będzie uczył się katechetyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.
Zapraszamy do obejrzenia GALERII ZDJĘĆ, w której informujemy, który z księży i gdzie wyjedzie.