Orędzie fatimskie przypomina o potrzebie pokuty, modlitwy, zwłaszcza różańcowej. To przesłanie fatimskie ciągle się dokonuje.
Kończy się II wojna światowa. Z obozu koncentracyjnego w Dachau wychodzi ks. Jan Marszałek. W 1947 roku wraca do Polski. W roku 1951 zostaje pierwszym proboszczem parafii pw. św. Józefa w Tarnowie. Obejmuje mały kościółek wybudowany przy ul. Dwernickiego. Zaprowadza w nim kult Matki Bożej Fatimskiej.
– Przypuszczalnie wpłynęły na to jego doświadczenia i pobyt na Zachodzie. W Polsce kult ten nie był wówczas znany – mówi ks. dr Stanisław Bilski, kustosz sanktuarium fatimskiego w Tarnowie.
Rozpoczyna się budowa nowej świątyni. Niektórzy ludzie ponoć nawet krzywią się na tę MB Fatimską, która ma zostać patronką kościoła, pytając, czy nie mamy jakichś naszych, solidnych, polskich świętych. Ksiądz Marszałek wie, co robi, jest niewzruszony.
„Przeżycia ostatniej wojny przepowiedziane w Fatimie; prześladowanie Kościoła w okresie stalinowskim, pierwsze niebezpieczne oznaki w życiu społecznym, coraz częstszy rozpad małżeństw, odejścia od wiary i chrześcijańskich obyczajów” – tłumaczył ks. Marszałek w tekście o sanktuarium realizowany plan powierzenia parafii Fatimskiej Pani. Dziś spoczywa w krypcie kościoła, którego budową kierował.
Adam Dyląg 30 lat temu odwiedził i Lourdes, i Fatimę. – Fatima mi się nie podobała. Było pustawo, a Lourdes pełne było modlących się ludzi – wspomina. Znów w Fatimie był dwa lata temu. Z konkretną intencją. – Tym razem ludzi było dużo, ale widać tam też wielkie skupienie i modlitwę, coś bardzo autentycznego – mówi. Skąd to się bierze, skoro – jak mówią niektórzy, odwołując się do objawień fatimskich – wszystko co najgorsze już za nami.
– Jan Paweł II mówił, że Fatima wciąż trwa, a mój poprzednik ks. Edwin Rzeszuto podkreślał, że aktualność Fatimy w czasach współczesnych jest większa niż kiedyś – mówi ks. Bilski.
Tę współczesną Fatimę na nowo się odkrywa. Czasy dla ludzi wierzących w Boga są trudne, religia nazywana bywa dziś ekstremizmem, naturalny porządek dawno został zakwestionowany, a Kościół ewidentnie przez wielu uważany jest za strażnika obskurantyzmu. Świat idzie ostro do przodu, tyle że nie wiemy, czy przypadkiem nie w stronę przepaści.
– Orędzie fatimskie przypomina o potrzebie pokuty, modlitwy, zwłaszcza różańcowej. To przesłanie fatimskie ciągle się dokonuje. Na naszych oczach. Są ludzie, którzy mówią, że trzecia tajemnica fatimska też nie została do końca wyjaśniona… – zauważa ks. kustosz Bilski.