Był wszystkim dla wszystkich

Ołpiny pamiętają o kapłanie, bo wszystko tu o nim przypomina.

bs

|

Gość Tarnowski 24/2017

dodane 15.06.2017 00:00
0

Ksiądz Jan Ślęzak był wszędzie tam, gdzie ktoś potrzebował pomocy: gdy się u kogoś paliło, gdy ktoś zachorował, gdy się dowiedział, że w jakimś domu na „przednówku” nie ma czego włożyć do garnka i nakarmić dzieci w licznej rodzinie, gdy powódź zniszczyła siano... Nie potrafię wyliczyć tych wszystkich sytuacji – pisał w swoich wspomnieniach ks. Jan Orlof, pochodzący z Ołpin, gdzie ks. Jan Ślęzak przez 34 lata kapłaństwa był wikarym, administratorem i proboszczem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy