Dziś rano 22 rowerzystów wyruszyło spod tarnowskiej katedry do Częstochowy. Do celu dotrą jutro.
Klub Turystyki Rowerowej "Sokół" działający przy PTTK w Tarnowie po raz drugi włączył się Ogólnopolską Pielgrzymkę Rowerową na Jasną Górę, której XII edycja odbywa się w tym roku.
– Do Częstochowy jeździliśmy już wielokrotnie. Pielgrzymki organizowaliśmy sami, a od ubiegłego roku włączamy się w tę ogólnopolską, która gromadzi na Jasnogórskich Wałach ponad tysiąc rowerzystów z całej Polski – mówi Andrzej Witek, wiceprezes Klubu Turystyki Rowerowej "Sokół".
W sobotę rowerzyści jak w gwiaździstej pielgrzymce zjadą się z różnych stron Polski pod archikatedrę częstochowską i po tamtejszych uroczystościach wspólnie przejadą na Jasną Górę.
Błogosławieństwa na drogę udzielił rowerzystom ks. Mariusz Wójtowicz Beata malec-Suwara / Foto Gość Jeden z tych promieni gwiaździstej pielgrzymki wyruszył dzisiaj o godz. 6 rano z Tarnowa. W sumie 22 rowerzystów. Błogosławieństwa na drogę udzielił im ks. Mariusz Wójtowicz z tarnowskiej katedry. Jeszcze dzisiaj mają do pokonania 150 km. – Podjeżdżamy właściwie pod Częstochowę. Nocujemy w schronisku. Jutro zostanie mam do przejechania jedynie ok. 40 km, tak żeby na godz. 9 być pod archikatedrą – wyjaśnia Piotr Zieliński, prezes Klubu Turystyki Rowerowej "Sokół".
Czy 150 km jednego dnia rowerem to dużo? – Jest to jakiś wysiłek, ale każdy, kto się odrobinę, choć oczywiście systematycznie rusza na rowerze, jest w stanie przejechać 50–100 km. 150 to więcej, ale do przejechania – twierdzi pan Andrzej. – Tempo nie jest przy tym szalone, ale spokojne, dopasowane do najsłabszego uczestnika. Dysponujemy samochodem, więc kto by niedomagał mocno lub miał usterkę roweru, to wsiada i go podwozimy – dodaje.
Rowerowi pielgrzymi minęli już Żabno. Jeszcze dzisiaj przejadą przez Opatowiec, Krzyż, Działoszyce, Książ Wielki, Irządze, Staromieście i Janów.