Ojciec był alkoholikiem. Przysięgła sobie, że choćby nie wiem co, nie zgotuje dzieciom takiego samego losu. Nie wie, jak poszła w tę samą stronę.
W Jamnicy k. Nowego Sącza odbyło się w plenerze nabożeństwo Drogi Krzyżowej w intencji trzeźwości. – Ja jestem stąd. Otrzymałem dar trzeźwości. Chcę pokazać innym, że można żyć na trzeźwo, można być abstynentem. Nie piję od 7 lat. Osiągnąłem swoje dno, a piłem 30 lat – mówi pan Jarek, który organizuje nabożeństwo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.