Plac pod budowę tego kościoła poświęcił bp Andrzej Jeż 15 września we wspomnienie Matki Bożej Bolesnej.
Biskup tarnowski Andrzej Jeż 15 września, w dniu odpustu ku czci Matki Bożej Bolesnej, czczonej w sanktuarium w Czarnym Potoku, poświęcił tam plac pod budowę nowego kościoła. Ten historyczny moment dokonał się w roku, kiedy wieś Czarny Potok obchodzi swoje 700-lecie istnienia.
– Nowy kościół będzie wznoszony z myślą o ustawicznym rozwoju tego sanktuarium. Jest ono naszym wielkim bogactwem religijnym i kulturowym. Ono rozsławia miejscowość Czarny Potok, ale przede wszystkim postrzegamy je jako wyjątkowy dar i pomoc na drodze naszej wiary – zauważył bp Andrzej Jeż.
Dziękował za podjęcie decyzji o budowie nowego kościoła, życzył, by wspólnie podejmowany wysiłek i trud z tym związany wzmocnił i zjednoczył całą rodzinę parafialną. Biskup zapewnił także wiernych o swoim duchowym wsparciu tego dzieła.
Stary XVII-wieczny zabytkowy kościół pw. św. Marcina, w którym otaczana jest czcią Pieta Matki Bożej Bolesnej, był trzykrotnie już rozbudowywany, ale nadal jest za mały. – Myśl o budowie nowego kościoła zrodziła się wśród parafian już po II wojnie światowej, jednak sytuacja polityczna, a także różne inne względy przeszkodziły temu – mówi ks. Krzysztof Klimczak, kustosz sanktuarium Matki Bożej Bolesnej, Czarnopotockiej Pani.
Kościół pw. św. Marcina Biskupa, w którym znajduje się czczony od wieków obraz Matki Bożej Bolesnej Czarnopotockiej Pani był już trzykrotnie rozbudowywany, ale nadal jest za mały Beata Malec-Suwara / Foto Gość Nowy kościół powstanie niedaleko zabytkowego, który nadal będzie funkcjonował. – Będziemy mieć jedno sanktuarium z dwoma kościołami – zapowiada kustosz, ufając, że przyczyni się to także do rozsławienia na nowo tego miejsca.
Budowę nowej świątyni parafianie traktują jako wotum dla Matki Bożej Bolesnej Czarnopotockiej Pani za obfite plony łask, jakich tu przez wieki udzielała. Czczona w Czarnym Potoku Pieta powstała w 1649 roku, już 29 lat później dokonało się tu pierwsze uzdrowienie i od tej pory obraz słynie z łask. Jego koronacja odbyła się w 1999 roku.
Nie był to pierwszy obraz, który był otaczany kultem w Czarnym Potoku. Związany z tym miejscem jest także tryptyk, którego centrum stanowiła scena opłakiwania Chrystusa. Dziś obraz znajduje się w Muzeum Diecezjalnym w Tarnowie, ale obecny kustosz chciałby, aby obraz w kopii wrócił w swe strony.
– Chcielibyśmy, żeby w nowym kościele znalazła się Pieta Matki Bożej Bolesnej, a do zabytkowego kościoła powróciła kopia obrazu przedstawiającego scenę opłakiwania Chrystusa – dodaje.
Wizualizacja nowego kościoła w Czarnym Potoku Beata Malec-Suwara / Foto Gość Rozpoczęcie budowy ma nastąpić w przyszłym roku, po uzyskaniu wszystkich pozwoleń branżowych. Jest już wizualizacja i plan kościoła zatwierdzony przez specjalną komisję diecezjalną. – Kościół będzie nawiązywał bryłą do starego. Chcemy, żeby w swej strukturze był bardzo prosty, nawiązywał do tych terenów, a więc miał spadzisty dach i strzelistą wieżę, a przede wszystkim, żeby przyciągał do modlitwy i skupienia, a Matka Boża Czarnopotocka gromadziła w nim swoje dzieci – mówi ks. Krzysztof Klimek.
Zapraszamy do obejrzenia GALERII ZDJĘĆ Z UROCZYSTOŚCI.