Dzieci z Mielca pielgrzymują do Skrzyszowa koło Tarnowa.
Grupa łącznie 50 ministrantów i deesemek [DSM - Dziewczęca Służba Maryjna - przyp. red.] z par. pw. MB Nieustającej Pomocy z Mielca przyjechała na pielgrzymkę do Skrzyszowa koło Tarnowa. - Staramy się raz na pół roku gdzieś wyjechać wspólnie. Zazwyczaj we wrześniu i na wiosnę. To służy integracji dzieci ze sobą, służy wypoczynkowi, zabawie, służy poznaniu Kościoła - mówi ks. Damian Kurek, który w parafii opiekuje się ministrantami i deesemkami.
W Skrzyszowie powitał ich proboszcz ks. Zdzisław Gniewek, który opowiedział dzieciom o historii kościoła i parafii, a także o jej patronie - św. Stanisławie Szczepanowskim. Na spotkanie z rówieśnikami z Mielca przyszły także dziewczynki z DSM w Skrzyszowie. Dzieci wspólnie uczestniczyły w Mszy św., a później - w grillu i zabawach na Rybakówce.
Dzieci z Mielca wcześniej były na pielgrzymce w Zabawie, a także w Krakowie. - Wyjazdy nasze nazywamy pielgrzymkowycieczką. Owszem, staramy się odprawić Mszę św., mamy modlitwę, ale uwagę poświęcany na to, by czas, który na wyjeździe spędzamy, był po prostu atrakcyjny. Bardzo ważna jest formacja w ciągu roku, w której uczestniczą chłopcy i dziewczęta, ale też trzeba zorganizować dla nich jakieś atrakcje, by były one formą nagrody za pracę, którą wkładają na co dzień, a także by były wytchnieniem. Trzeba po prostu równowagi - mówi ks. Damian.