Bp Andrzej Jeż przewodniczył w katedrze 3. listopada Mszy św. za zmarłych biskupów.
Na wieczornej Mszy św. w tarnowskiej katedrze 3 listopada zgromadzili się wierni, którzy chcieli włączyć się w modlitwę za zmarłych pasterzy Kościoła tarnowskiego, począwszy od pierwszego biskupa diecezjalnego Jana Duvalla. Wraz z biskupem Andrzejem Eucharystię celebrowali także abp Henryk Nowacki, bp Władysław Bobowski, bp Wiesław Lechowicz, bp Stanisław Salaterski, bp Leszek Leszkiewicz. Także księża infułaci: Władysław Kostrzewa i Adam Kokoszka, a także kapłani, członkowie Kapituły Katedralnej.
- Krzyż jest znakiem, pod którym wraz z naszymi pasterzami pielgrzymujemy przez stulecia przez morze historii. Chrystus jest naszym przewodnikiem i wzorem – przypomniał bp Andrzej Jeż wzywając do modlitwy za wszystkich nieżyjących biskupów diecezjalnych i biskupów pomocniczych. Począwszy od 1786 roku do Boga po wieczna nagrodę odeszło już 14 biskupów diecezjalnych i 5 biskupów pomocniczych.
Homilię w czasie Mszy św. wygłosił abp Henryk Nowacki. – Otaczamy modlitewną pamięcią biskupów Kościoła tarnowskiego, którzy odeszli już od nas. Dzięki Chrystusowi żyją w Bogu. Dziś chcemy dziękować Bogu za wszystko, co uczynili. Długo by można było mówić o ich zasługach, duchowym bogactwie, który nam zostawili. Dziękujemy im za wiarę, którą żyli na co dzień, którą dzielili się i przekazywali ludowi Bożemu. Dziękujemy za odważne i bezkompromisowo składane przed światem świadectwo Ewangelii. Dziękujemy za głoszenie słowa Bożego. Dziękujemy za przykład miłosierdzia czynionego bliźnim. Dziękujemy za trwałe dzieła duchowe i materialne – mówił abp Henryk Nowacki.