Peru będzie miało nowego misjonarza. Już 26 listopada pojedzie tam ks. Jan Baran z Wielogłów.
W kościele parafialnym w Wielogłowach odbyło się uroczyste posłanie misyjne ks. Jana Barana.
Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Jeż. - Odwiedzając misjonarzy miałem okazję przekonać się, jak wiele dobra wnoszą oni w życie ludzi i całych wspólnot - mówił w homilii biskup.
Kaznodzieja podkreślił, że misjonarze są zaczynem ewangelicznej rewolucji, która dźwiga człowieka, daje nadzieję, broni jego godności i słusznych praw.
Posłuchaj homilii bp. Jeża
Bezpośrednio po homilii bp Jeż wręczył ks. Janowi krzyż misyjny, który będzie mu towarzyszył podczas pracy misyjnej w Peru.
Wręczenie krzyża misyjnego
ks. Zbigniew Wielgosz/Foto Gość
Ks. Jan już jako dziecko słyszał o misjach. - Mój obecny proboszcz jako wikariusz pojechał na misje i w domu wiele się o tym mówiło. Później było kółko misyjne w parafii, ognisko misyjne w seminarium.
ks. Jan Baran mówi o swoim powołaniu misyjnym
Niemały wpływ miał na mnie ks. Stanisław Wojdak, ojciec duchowny w seminarium i były misjonarz. Miałem też okazję być na stażu misyjnym jako kleryk w Ekwadorze.
Ale chyba ostatnie słowo należy do bp. Jeża, który w czasie powitania symboli Światowych Dni Młodzieży w Limanowej powiedział, by młodzi nie bali się ewangelizować, ruszyć z miejsca i pójść za głosem Jezusa.
Siedziałem wówczas w konfesjonale i wziąłem te słowa do siebie, że Bóg chce mnie gdzie indziej - mówi misjonarz.
Dziecięce i młodzieżowe życzenia
ks. Zbigniew Wielgosz/Foto Gość
Do Peru wyruszy 26 listopada. - Liczę przede wszystkim na modlitwę diecezjan, bo ona będzie mi dodawać sił. Z nią nie będę czuł się samotny - dodaje ks. Jan.
ks. Jan Baran mówi o modlitwie za misjonarzy