Żałoba po śmierci bliskich jest niezbędna. Nie wolno jednak na zawsze „pogrzebać żywcem” pod smutkiem całej swojej rodziny.
Centrum Formacyjno-Rekolekcyjne Diecezji Tarnowskiej „Arka” w Gródku nad Dunajcem. Trwają właśnie rekolekcje dla osób w żałobie. Uczestniczy w nich 80 osób. Franciszka Obrzut z Nowego Sącza zachwycona jest tym miejscem. – Takie ładne, tak blisko mieszkam, a nie wiedziałam, że tu jest – mówi. Na rekolekcje przyjechała z córką. Stratę przeżywa właśnie córka, która pochowała męża. Trudno jej dojść do siebie. – Mnie również trudno się z tego otrząsnąć. Także to przeżywam, ale jestem tu z nią, towarzyszę jej w żałobie. To ważne, żeby ktoś był obok, kto coś powie, a nawet jeśli nie powie, to po prostu jest – opowiada matka. Obie zachwycone są rekolekcjami. Bo żałoba, czas po stracie, to trudne chwile, w których człowiek szuka, czasem bezskutecznie, odpowiedzi na milion pytań.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.