W Szymbarku zakończyło się kolejne spotkanie Diecezjalnych Warsztatów Muzycznych.
Warsztaty trwały od 9 do 10 grudnia, a odbywały się w Zespole Szkół w Szymbarku. Zajęcia nie mają tylko charakteru szkoleniowego. Nawet więcej. Komponent kształcący jest czymś dodatkowym.
- Od początku pomysł był taki, że chcemy tworzyć przestrzeń, gdzie młodzi mogą przyjechać, żeby się formować duchowo. To są młode, utalentowane muzycznie osoby, którzy chcą śpiewać. Na warsztatach otrzymują pewną dawki wiedzy liturgicznej, warsztat wokalny i instrumentalny, ale przede wszystkim głęboką świadomość, po co i dla kogo warto się starać rozwijać talent - mówi ks. dr Paweł Górski, twórca i opiekun DWM, dziś proboszcz w Szymbarku.
Na początku DWM budowane były doświadczeniu scholi Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej. Schola ta parę razy zaczęła się spotykała się przed kolejnymi pielgrzymkami. Jej słabą stroną była akcyjność.
- Potencjał nie był wykorzystany. Dużo pracy było każdorazowo w to wkładane, ale efekt był jednorazowy, jednoroczny. Siedem lat temu zdecydowaliśmy robić specjalne śródroczne spotkania członków scholi. Tak zaczęły się rodzić Diecezjalne Warsztaty Muzyczne, które stały się wspólnotą formacyjną, zarazem dobrze przygotowaną do posługiwania w czasie liturgii, ale jednak niezależną od występów czy imprez - mówi ks. Paweł Górski.
Obecna edycja była rekordową w kilkuletniej historii, bo do Szymbarku przyjechało bez mała 190 uczestników z całej diecezji.
- Dla mnie DWM były zawsze przede wszystkim takimi krótkimi, śródrocznymi rekolekcjami. Wiele skorzystałem z nich osobiście, wiele też DWM pomogły nam, wspólnocie KSM, bo uczyliśmy się dzięki nim posługiwać muzycznie w parafiach, przywoziliśmy z nich repertuar, wiedzę, umiejętności - opowiada Maciek Wierzchowiec z Tarnowa, który dziś pracuje w sztabie przygotowującym DWM.