Grupa teatralna "Rodzice Dzieciom" z Muszyny przygotowała bajkową niespodziankę dla dzieci i dorosłych. Zebrane ofiary przekazano na wsparcie Kościoła na Wschodzie.
To widowisko sceniczne: „O królewnie, która sto lat spała”, oparte na kanwie baśni Charles’a Perrlaulta „Śpiąca Królewna”. Wydarzenie miało miejsce w parafii pw. bł. Marii Teresy Ledóchowskiej w Muszynie.
To już kolejne przedstawienie z kilkunastu wystawianych baśni i widowisk teatralnych, ofiarowanych wiernym, sympatycznym widzom przez rodziców z amatorskiego teatru.
Piękna baśń, która w zwiewnej, lekkiej, nieco groźnej, lecz ponad wszystko radosnej fabule niesie widzowi w twórczym podarku to, na co oczekuje, niezależnie od wieku czy potrzeby serca. Były więc radość, śmiech, zabawa. Były chwile niepokoju i oczekiwania, momenty ciszy dla sceny i dla serca po kres tego, na co tak naprawdę wszyscy czekają, jak w życiu - szczęśliwe zakończenie.
Nie zabrakło Mikołaja ze słodkimi podarunkami dla wszystkich dzieci, nie zabrakło też spontaniczności i wesołości.
Wypełniona po brzegi sala widowiskowa, choć daleka wymiarami od amfiteatrów, mieściła wielkie wspólne dobro, radosne chwile z żywym teatrem, istniejącym w tym momencie właśnie, dla każdego z osobna.
Rodzice zadbali także o piękną scenografię Archiwum grupy "Rodzice Dzieciom" Zapraszając ciepło do przeżycia kolejnego niecodziennego widowiska, gospodarz parafii ks. Franciszek Niemiec podkreślił piękno i potęgę takich chwil, jednoczących przy stole słowa, gestu, ciszy i dźwięku. To piękny dar ofiarowany z prostoty, ale także miłości serca.
Radość ze wspólnego spotkania wyraził także burmistrz Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna Jan Golba. W niezwykłości takich spotkań odnajdujemy chwile spokoju i uśmiechu. Spoglądamy z dystansem na życie, przekładając nań sceny baśni.
To mała magia prostych, rodzicielskich serc, które nieraz kołysząc cieniem swoje własne troski, oddają bliskiej nadpopradzkiej krainie czarowny, kolorowy świat sceny, zawsze z cichym przesłaniem. Lecz tym razem głębię myśli zostawili aktorzy indywidualnej rozwadze. Bo taki jest Adwent właśnie. Nienarzucający się, rozważnie radosny i oczekujący na Tego, który już wkrótce narodzi się dla świata.
Zebrane podczas spektaklu ofiary rodzice z grupy teatralnej przekazali w całości na wsparcie Kościoła na Wschodzie.
Zapraszamy do GALERII ZDJĘĆ Z PRZEDSTAWIENIA.