Młodych na Progu w Dąbrowie Tarnowskiej prowadzi dwóch kapłanów ks. Marek Zembura i ks. Jacek Janiczek oraz 11 animatorów - uczniów pierwszej i drugiej klasy liceum. To niemal rówieśnicy kandydatów.

Wśród animatorów na pierwszy rzut oka fryzurą wyróżnia się Szymon. - Mój irokez pokazuje, że w Kościele jest miejsce nie tylko dla gładko uczesanych. Bóg kocha każdego z nas takimi, jacy jesteśmy - komentuje swój wygląd.

Młodzi kandydaci do bierzmowania cenią sobie to, że spotkania w grupach prowadzą właściwie ich rówieśnicy. - Łatwiej nam się otworzyć przed rówieśnikami niż przed kimś starszym. Oni niekoniecznie nas rozumieli, po prostu robili to, co mieli w podręczniku, a teraz możemy się wypowiedzieć, powiedzieć to, co myślimy. To z kolei nie podlega ocenie i zostaje w grupie, nikt się też z tego nie śmieje - mówi Ola z klasy 3c jednego z dąbrowskich gimnazjów.

Spotkania z animatorami odbywają się raz na dwa tygodnie i jak zauważa ks. Jacek Janiczek, na tym etapie najcenniejsze jest to, że młodzież przychodzi na nie i nie narzeka. - Pozytywnie odbierają je zarówno uczestnicy, jak i ich rodzice. Rozumieją to, że zależy nam na młodzieży i chcielibyśmy, żeby jak najbardziej świadomie przystąpili do sakramentu bierzmowania - dodaje.

Więcej na ten temat piszemy w artykule TRZEBA WALCZYĆ O ROZSĄDEK.

Zdjęcia ze spotkania, które odbyło się 19 grudnia, znajdziecie z kolei TUTAJ.