Herod przybył aż z Dehli przejdź do galerii

Orszak w Obidzy zorganizowało Koło Gospodyń Wiejskich przy współpracy całej parafii.

Uczestnicy spotkali się na Mszy św. o 12.00, po której - około 13.00 - udali się w drogę do Betlejem. - W drodze śpiewaliśmy kolędy, hałasowaliśmy, ogłaszaliśmy światu narodziny Jezusa - mówią uczestnicy. 

- Kiedy dotrzemy do Betlejem, będziemy kolędować dla Świętej Rodziny, tańczyć, grzać się przy ogniskach, zajadać różne pyszności (będzie ciepły posiłek!) i cieszyć się sobą nawzajem - podkreślają panie z Koła Gospodyń Wiejskich.

Orszak został zatrzymany przez Heroda, którym był pan Rahul z... Dehli w Indiach, mieszkający na co dzień w Obidzy. W orszaku uczestniczyła także jego siostra.

- Bardzo podoba mi się ten zwyczaj. Radość jest trochę podobna do naszej, kiedy uczestniczymy w naszych religijnych uroczystościach - mówi siostra Rahula.

Król Herod nie zdołał jednak zatrzymać mędrców, podobnie i diabły przegrały z aniołami, i wszyscy, którzy szli w orszaku, dotarli do Betlejem, gdzie złożyli pokłon Jezusowi.


KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.

Szczegóły w niedzielę o 17.00.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..