W Tylmanowej odbyło się XX Diecezjalne Spotkanie Kolędników Misyjnych.
W spotkaniu wzięło udział 2 tysiące dzieci, które kolędowały misyjnie, z 70 parafii diecezji. Spotkanie diecezjalne odbyło się po raz dwudziesty, a kolędowanie misyjne w diecezji, w sposób zorganizowany trwa już od 25 lat.
- Już wiemy, że nasze kolędowanie w 2017 roku było pod różnymi względami rekordowe. Najważniejsze jest to, że uczestniczyło w nim 22 i pół tysiąca dzieci z całej diecezji. To jest rekord – informuje ks. Krzysztof Czermak, wikariusz biskupi ds. misji, dyrektor Diecezjalnego Dzieła Misyjnego.
To jedna z najważniejszych liczb, jaka dotyczy kolędowania misyjnego. – Przecież dzieci idą do domów w parafiach nie po to, aby pozbierać pieniądze, ofiary na misje, ale po to, aby podzielić się radością Bożego Narodzenia, po to, aby wyznać wiarę i podzielić się nią z innymi. Oni są misjonarzami, którzy dobrą nowinę o Jezusie zanoszą do naszych domów – wyjaśnia Bożena Lelito, katechetka z Frycowej, która w parafii Nawojowa opiekuje się kolędnikami.
Niemniej jednak warto odnotować także to, że w tym roku kolędnicy zebrali rekordową liczbę ofiar na misje. – Mamy zamiar w tym roku wesprzeć 25 projektów misyjnych, dla dzieci, na różnych kontynentach. Dzięki temu, że nasze kolędujące dzieci zebrały tak wiele, nikomu nie będziemy musieli odmówić – dodaje ksiądz Czermak. W ostatnim kolędowaniu do puszek dziecięcych wolontariuszy trafiło ponad 1,855 mln złotych.
Z kolędnikami, którzy przybyli do Tylmanowej z 70 parafii diecezji spotkał się na Eucharystii bp Andrzej Jeż. Wcześniej dzieci wzięły udział w animacji misyjnej i konkursie na najlepsze stroje. Spotkanie tylmanowskie tez było rekordowe, bo zgłosiło się na nie 1600 dzieci, a przybyło ponad 2 tysiące.