Młodzi ze Stróż przymierzali się do tego od dawna. Wreszcie udało się zrobić wielki koncert.
W kościele parafialnym odbył się zorganizowany przez miejscową młodzież koncert kolęd i pastorałek. - Chcieliśmy już dawno, aby takie wydarzenie doszło do skutku, i cieszymy się, że się wreszcie udało. Długo nie mogliśmy się za to solidnie zabrać, ale to było nasze marzenie, żeby zagrać wspólnymi siłami duży koncert, zebrać dużą liczbę wykonawców. Nie było to jakimś ogromnym wyczynem, bo mamy w parafii zdolną młodzież i mamy w okolicy, Nowym Sączu, Bobowej, Siołkowej znajomych, którzy zechcieli nas wesprzeć - opowiada Justyna Gryboś, która dyrygowała scholą i zespołem.
W kościele kilkunastoosobowej scholi i zespołowi dziewcząt z DSM (Dziewczęcej Służby Maryjnej) akompaniował duży zespół muzyczny złożony m.in. z sekcji smyczkowej i sekcji dętej.
Mieszkańcy Stróż szczelnie wypełnili świątynię, by posłuchać opowieści, która wykonawcy opowiadali kolejnymi śpiewanymi kolędami i pastorałkami - o historii wcielenia Syna Bożego.
- Dla nas to duża przyjemność grać, śpiewać wystąpić, ale mamy też świadomość, i to jest chyba najważniejsze, że chcemy uwielbić Boga, kto śpiewa dwa ray się modli. O to nam chodziło - dodaje Justyna Gryboś.