W szkole w Starych Żukowicach odbyły się pierwsze w historii warsztaty muzyczne dla Dziewczęcej Służby Maryjnej.
Trzydniowe warsztaty zakończyły się 28 stycznia. Odbywały się w niezwykle gościnnych progach Szkoły Podstawowej w Starych Żukowicach. W programie znalazła się praca ze specjalistami w grupach muzycznych: wokalnej, gitarowej i grupie innych instrumentów. Ale także integracja, konkurs talentów i oczywiście wspólna modlitwa. W organizowanych pierwszy raz warsztatach wzięło udział 60 uczestniczek.
- Pierwszym planem, myślą, była chęć i potrzeba utworzenia scholi, która mogłaby poprowadzić śpiew np. na majowej diecezjalnej pielgrzymce do Chorzelowa, lub też na innych diecezjalnych spotkaniach Dziewczęcej Służby Maryjnej. Ale to działanie ma także szerszy plan, w którym jest zachęcenie i przygotowanie dziewcząt do tego, aby w parafiach podjęły się animowania muzycznego młodszych grup, szczególnie dziecięcych - mówi ks. Daniel Świątek, diecezjalny duszpasterz DSM.
Muzyka i śpiewa trafia w zapotrzebowanie i gust dziewcząt, które w naturalny sposób podejmują taką aktywność. Dziewczęta po prostu chcą i lubią grać i śpiewać. – Warsztaty otwarte na przewodniczki, ale też na zwykłe członkinie DSM są zarazem propozycją formacji i spotkań śródrocznych. My w wakacje mamy oazy, w czasie roku szkolnego duże wydarzenia, jak pielgrzymkę diecezjalną, ale możliwość spotykania się z dziewczętami spoza parafii mają te, które uczestniczą w kursie dla przewodniczek i te dziewczynki, które chcą przyjeżdżać na oazy modlitwy. Tymczasem DSM-ki bardzo lubią spotykać się w większym gronie, integrować. Warsztaty muzyczne, otwarte na wszystkie dziewczęta są dla nich atrakcyjną formą spotkań, bycia w Kościele, także okazją do śródrocznej, pozaparafialnej formacji – objaśnia józefitka, s. Marcina Kapustka, diecezjalna animatorka DSM.
Pierwsza edycja warsztatów była bardzo udana. Należy zatem spodziewać się kolejnych warsztatów.