Biskup Andrzej Jeż podczas wizyty w Bimbo poznał tych, którym diecezja tarnowska pomaga za sprawą misjonarzy. Obiecał jeszcze większą pomoc.
Biskup tarnowski zobaczył też pierwsze dzieło tarnowskich księży, którego wykonawcą jest ks. Marek Muszyński. Jest to dom służący grupom parafialnym, jak i misjonarzom przybywającym do stolicy, by kurować się czy też dokonywać zakupów. Obiekt został sfinansowany na początku lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia z funduszu Papieskiego Dzieła Rozkrzewiania Wiary, w którym od lat intensywnie uczestniczą Róże Różańcowe w 140 parafiach diecezji tarnowskiej.
Po południu biskup Andrzej spotkał się z dziesięcioosobową grupą osób służących Kościołowi w ramach działań parafialnej komórki Caritas ks. Krzysztof Czermak Po południu biskup Andrzej spotkał się z dziesięcioosobową grupą osób służących Kościołowi w ramach działań parafialnej komórki Caritas. Grupa ta spotyka się co tydzień, omawiając zadania, które na co dzień dotyczą najbiedniejszych osób. Wśród nich jest ponad 80 osób chorych na AIDS, ponad 50 osób żyjących w skrajnym ubóstwie, upośledzonych czy też osób starszych żyjących bez opieki rodziny.
Podczas spotkania uczestnicy odpowiadali na pytania zadawane przez biskupa Andrzeja dotyczące ich posługi. Otrzymali też propozycję jeszcze większego zaangażowania się w pomoc, zwłaszcza młodym osobom, które są upośledzone fizycznie ze względu na tzw. chorobę polio czy też z innych przyczyn. Propozycja dotyczy gotowości diecezji w finansowaniu specjalistycznych operacji kończyn, czy też pomocy w zakupie protez lub wózków inwalidzkich.