W Wojakowej, w hali sportowej miejscowej szkoły, trwa Turniej Tenisa Stołowego o Puchar Proboszcza, ks. prałata Józefa Nowaka.
W turnieju, który ma charakter parafialny, bierze udział ponad 100 uczestników, w większości dzieci i młodzież, ale gra w nim również niemała, licząca bez mała 30 osób reprezentacja dorosłych.
- Sami nie do końca spodziewaliśmy się takiego dużego zainteresowania, dlatego też mamy duże wyzwanie, żeby sprawnie przeprowadzić zawody, ale dajemy radę - mówi ks. Jan Maciuszek, wikariusz wojakowskiej parafii.
W zawodach biorą udział tylko miejscowi parafianie, czyli mieszkańcy Wojakowej, Dobrocieszy i Porąbki Iwkowskiej. Choć chętnych było więcej, spoza parafii, to jednak z uwagi na charakter zawodów i konieczność sprawnego przeprowadzenia organizatorzy musieli odmawiać niektórym chętnym. Turniej rozgrywany jest aż w 6 kategoriach.
- Mamy ferie, więc jest to propozycja głównie dla dzieci, uczniów, ale wspaniale, że przychodzą cały i rodzinami, z rodzicami, bo wtedy mamy integrację, także wspólnoty parafialnej. Jako ludzie, których łączy jedna wiara, których łączy to, że budujemy jedną wspólnotę spotykamy się nie tylko w kościele na Mszy św., ale też na zabawie, uprawiając sport i to też wzmacnia - mówi ks. Jan Maciuszek.
Najmłodszym uczestnikiem turnieju jest 6-letni Jasiu Pajor. - Chodzę do zerówki. Czasem gram w tenisa stołowego i bardzo lubię tę grę, bo jest szybka i ciekawa. Wcale nie jest nudna - mówi.