Dobro wraca większe

„Ministrant z Ubiadu oddał starszej kobiecie pieniądze z kolędy, kiedy zobaczył, jak mieszka” – taki przekaz trafił do mediów lokalnych i ogólnopolskich. Wywołał serię komentarzy internautów. Nie wszystkie były sprawiedliwe.

ks. Zbigniew Wielgosz

|

Gość Tarnowski 09/2018

dodane 01.03.2018 00:00
0

Ubiad to wieś należąca do parafii Wielogłowy koło Nowego Sącza. Podczas wizyty duszpasterskiej zwanej kolędą Michał wraz z kolegą dociera do domu pani Anny na tak zwanych Dziołach. Pani Anna ma 76 lat. Mieszka sama w drewnianym domu, który zbudował jej nieżyjący już mąż Kazimierz. Od dzieciństwa boryka się z niepełnosprawnością. Kiepsko słyszy. Trudno też zrozumieć, co mówi. Jedną nogę ma krótszą, więc w chodzeniu pomagają jej specjalny but i laska.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy