Po raz szósty w Jadownikach uczczono żołnierzy wyklętych. Na starcie biegu przełajowego stanęło ponad 200 zawodników.
Sołectwo w Jadownikach, strażacy z miejscowej OSP oraz harcerze byli organizatorami szóstej edycji Biegu Tropem Wilczym, który odbył się 4 marca w tej miejscowości.
- Pomagamy w organizacji biegu od 3 lat. Przygotowujemy i zabezpieczamy trasę na 1963 metry. Troszczyliśmy się także o biuro zawodów i bufet. W sumie 45 harcerzy było wolontariuszami podczas biegu - mówi podharcmistrz Bartłomiej Turlej, komendant hufca ZHP Brzesko.
Ponad 200 biegaczy zgłosiło się na start. Uczestnicy mogli pobiec 10 kilometrów lub 1963 metrów. Ten ostatni dystans nawiązuje do roku śmierci Józefa Franczaka „Lalka”. Na trasie biegu na 10 kilometrów organizatorzy ustawili portrety wyklętych.
- Kiedy mijałam zdjęcia żołnierzy wyklętych, odmawiałam „Wieczne odpoczywanie…”. Chciałam choć w ten sposób złączyć wysiłek fizyczny z upamiętnieniem naszych bohaterów. Bieg jest wspaniałą inicjatywą edukacyjną, bo przez sport mówi się o naszej historii – podkreśla pani Katarzyna z Perły, która zwyciężyła na dystansie 10 kilometrów w kategorii żeńskiej.
Pan Piotr z Jadownik, biegający w klubie Victoria Brzesko, w ubiegłym roku zajął czwarte miejsce. W tym - pierwsze.
- Było więcej treningów, więc udało się wywalczyć to miejsce. Regularnie biegam, choć pierwsze są obowiązki rodzinne. Bardzo się cieszę, że mam czas jeszcze na sportowe hobby. Sam Bieg Tropem Wilczym ma jednak trochę inne znaczenie niż zwyczaj takie imprezy, ponieważ upamiętnia żołnierzy wyklętych, ich historię i znaczenie dla naszej niepodległości. Cenna inicjatywa! - podkreśla zwycięzca w kategorii mężczyzn.
Warto przypomnieć, że to nie koniec obchodów dnia pamięci żołnierzy wyklętych. W niedzielę 11 marca zaplanowano uroczystości patriotyczne w Domu Ludowym w Jadownikach. Rozpoczną się one o godz. 17.30. Zaplanowano m.in. występ młodzieży z Jadownik oraz koncert Andrzeja Kołakowskiego, barda, poety, pedagoga, publicysty, działacza opozycyjnego w okresie PRL.