Bp Andrzej Jeż zaapelował do księży, aby współpracowali z nim w dziele V synodu dla zbawienia wszystkich diecezjan.
Księża z całej diecezji modlili się w tarnowskiej katedrze podczas Mszy Krzyżma Świętego.
Eucharystii przewodniczył bp Andrzej Jeż. Razem z nim koncelebrowali ją biskupi pomocniczy Wiesław Lechowicz, Stanisław Salaterski, Leszek Leszkiewicz, bp senior Władysław Bobowski oraz abp Henryk Nowacki.
W homilii bp Jeż przypomniał, że obecny rok duszpasterski jest poświęcony Duchowi Świętemu, który bywa czasem Wielkim Nieobecnym w życiu poszczególnych wiernych świeckich i kapłanów.
- Rozsiewamy świętość, ale przez to nie stajemy się automatycznie święci. Świętość dopełnia się przez całe życie, nie bez naszego wysiłku. Dotyka nas zmęczenie, rozgoryczenie duszpasterskie, bo wkładamy w pracę kapłańską wiele wysiłku, a owoców nie widać. Jednakże, gdy przychodzą nowe czasy, nowe wyzwania, nowi wrogowie Kościoła i zbawienia, Duch Święty daje nowe łaski, otwiera nowe drzwi. Trudne czasy są cenne, ponieważ dopingują nas do intensywniejszego życia duchowego, do starania się o świętość kapłańską, ponieważ nie możemy się ukryć za jakąś fasadą - mówił bp Jeż.
Zwrócił uwagę, że jak dotąd żaden z tarnowskich kapłanów nie dożył 100 lat. - To znak, że nasi księża się wyniszczają - podkreślił hierarcha.
Biskup zaapelował do kapłanów, aby włączyli się w V synod diecezjalny. - To będzie czas Ducha Świętego, ale i naszego wysiłku, by nie utracić teraz i w przyszłości żadnego diecezjanina, ale doprowadzić wszystkich do Chrystusa - mówił kaznodzieja.
Podczas Mszy św. poświęcono oleje Krzyżma Świętego, katechumenów i chorych, które będą służyły w parafiach podczas udzielania sakramentów świętych.