- Zanurzenie w Bożym Miłosierdziu jest tajemnicą radości, tajemnicą szczęścia - mówi ks. Piotr Gawenda z WSD w Tarnowie.
W brzeskiej par. pw. św. Jakuba odbyło się dekanalne spotkanie młodzieży. Hasłem spotkania były słowa: „Przyjdź i zanurz się w moim miłosierdziu”. Młodzież spotkała się na adoracji Najświętszego Sakramentu, w czasie której konferencję wygłosił prefekt WSD w Tarnowie ks. Piotr Gawenda. Cały czas w konfesjonałach czekali na penitentów kapłani.
– Boże Miłosierdzie jest niezmierzone. Jest tydzień po Wielkanocy, ale zawsze może zdarzyć się, że ktoś zechce się pojednać – mówi dekanalny i okręgowy duszpasterz młodych ks. Łukasz Polniaszek. Rzeczywiście, tak było. Spotkanie z Jezusem w Najświętszym Sakramencie otwiera serca ludzi na łaskę. – Nie ma takiej ciemności, w której człowiek musiałby się zagubić. Jeżeli zaufa Jezusowi to zawsze znajdzie się w świetle – przypomniał słowa apostoła Bożego Miłosierdzia Jana Pawła II ksiądz Piotr Gawenda. – Miłosierdzie to także praca nad tym, byśmy umieli okazywać je innym ludziom – tłumaczy Karolina Rudnik z grupy młodzieżowej. Tu jest szerokie i niewyczerpane pole do działalnia. Po adoracji młodzież obejrzała przygotowany przez młodszą grupę młodzieżową pod kierunkiem ks. Macieja Biedronia misterium „Kielich gorzkiej męki za nas ofiarujesz”.
Adoracja Jezusa Eucharystycznego Grzegorz Brożek /Foto Gość Ksiądz Łukasz jest nowym duszpasterzem młodych w Brzesku. – Trzeba pozbierać siły, poukładać na nowo. Ja sam poznaję młodzież w dekanacie i okręgu – mówi ks. Łukasz. Karolina Rudnik ze wspólnoty młodzieżowej zauważa, że po ŚDM zostało wielu młodych, którzy są chętni do pracy, do bycia w grupach. – Chcemy z księdzem Łukaszem tak to robić, żeby wędrować po parafiach w dekanacie. Dziś my jesteśmy gospodarzami, ale może potem spotkanie zorganizują inni, którzy byli u nas – mówi. Do Brzeska przyjechała na czuwanie dość licznie młodzież m.in. z Jasienia Brzeskiego, Jadownik, z brzeskich parafii na Słotwinach i par. Miłosierdzia Bożego.