W uroczystość św. Wojciecha w Uściu Gorlickim i Ropie bp Stanisław Salaterski wybierzmował 160 młodych.
Najpierw w kościele parafialnym w Uściu Gorlickim do sakramentu Ducha Świętego przystąpiło 61 kandydatów z: Wysowej (15), Śnietnicy (10), Banicy (8), Brunar (15), Uścia Gorlickiego (12) i Ropy (1).
Wieczorem zaś w świątyni w Ropie dary Ducha Świętego przyjęło 100 kandydatów z: Szymbarku (33), Łosiów (7) i Ropy (60).
- Święty Wojciech, patron dnia dzisiejszego to przykład tego, jak owocuje obumieranie, zapomnienie o sobie, starcie życia ludzkiego dla Boga. Był biskupem w Pradze, ale rodacy nie chcieli go słuchać, więc wędrował i dotarł do Polski, a potem poszedł do Prus, gdzie został zamordowany. Z jego śmierci zrodził się właściwie Kościół Polski. Bierzmowanie, sakrament który przyjmujecie, to też zobowiązanie, gotowość do „umierania” dla Bożej sprawy. Niekoniecznie przez męczeństwo. To obumieranie by Boża chwała przez nas się pomnażała, to ciągłe podejmowanie dzieła nawrócenia, staranie się o to, żeby być lepszym człowiekiem, żeby lepiej, głębiej wierzyć, lepiej się modlić, żeby nie tylko być ochrzczonym, ale tak traktować swoją wiarę, by stawać się świętym – mówił do bierzmowanych bp Stanisław Salaterski.
Procesja z darami w Ropie Grzegorz Brożek /Foto Gość
To obumieranie to także troska by innym pomóc Boga odnajdywać. Nie tylko wtedy, kiedy ktoś o to poprosi, ale także z własnej inicjatywy. To jest to porzucenie kanapy o które apelował w Krakowie papież Franciszek.
- Drodzy kandydaci. Duch Święty jest tym, który tworzy naszą codzienność, nasze przemienianie się dla Chrystusa, który twórczo wykorzystuje nasze obumieranie. Stąd tak ważne było wasze dobre przygotowanie się do tego dnia, uwrażliwienie na różne drogi, przez które Jego łaska i Jego natchnienia mogą do nas przychodzić: Pismo Święte, sakramenty, wspólnota, dobre czyny i wspólne dzieła, to wszystko są drogi, na których Duch tchnie w serce człowieka i dokonuje cudów. Ufam, że chodząc tymi dogami także po bierzmowaniu staniecie się pomocą w realizacji Bożych planów – dodał.