Strażacy ochotnicy z parafii Zabrnie koło Szczucina sprawili do kościoła figurę swojego patrona, a także ozdobne hełmy.
6 maja w kościele parafialnym w Zabrniu odbyła się uroczystość poświęcenia figury św. Floriana, patrona strażaków, feretronu, do noszenia figury w procesjach, halabard i hełmów ozdobnych do strażackich asyst kościelnych. Na koniec poświęcony został także nowy samochód, którzy otrzymali strażacy z OSP Zabrnie.
- W naszej niewielkiej parafii mamy 3 jednostki ochotnicze, to są OSP Zabrnie, OSP Brzezówka i OSP Suchy Grunt. Dziś to nasza wspólna uroczystość – informuje Paweł Sroka, prezes OSP Zabrnie.
Strażacy nie tylko są ludźmi odważnymi, gotowymi do poświęceń, ale również wierzącymi, którzy czczą swojego patrona, modlą się i chcą kształtować swoje życie i służbę według wartości.
Figura św. Floriana w kościele parafialnym w Zabrniu Grzegorz Brożek /Foto Gość Halabardy zakupił proboszcz parafii Zabrnie ks. Marek Łopatka. – Ja się bardzo cieszę z działalności strażaków, których jest coraz więcej w tych jednostkach. Trafiają tam młodzi, aktywni ludzie, którym nie straszna społeczna służba i chcą dobra we wsi, parafii. Bardzo się z tego cieszę – mówi ks. Marek Łopatka.
Hełmy ozdobne kupili strażacy z OSP Zabrnie, a figurę św. Floriana i wykonanie feretronu wzięli na siebie druhowie z Suchego Gruntu i Brzezówki. Strażacki samochód został zaś przekazany dla Zabrnia z OSP Słupiec.
Niedzielę 6 maja wszystkie podarowane przez strażaków przedmioty poświęcił dziekan szczuciński ks. Zygmunt Warzecha.
Strażacy, uczestnicy uroczystości Grzegorz Brożek /Foto Gość
W homilii ks. Warzecha przypomniał m.in. postać św. Floriana, który jako rzymski legionista w okresie prześladowań chrześcijan oddał życie, bo nie chciał wyrzec się wiary w Jezusa. Strażacy na co dzień wykazują się ogromną odwagą, kiedy w różnych, czasem dramatycznych i niebezpiecznych okolicznościach muszą, bo chcą nieść pomoc bliźnim, bo tak rozumieją przykazanie miłości bliźniego. – Ale czy wy bracia druhowie, czy my wszyscy mamy tyle odwagi w sobie, by także bezkompromisowo bronić wiary chrześcijańskiej? Chciałbym wam życzyć, by ta figura, która jest znakiem waszej pamięci, waszej chęci wzorowania się na swoim patronie, była dla was ciągłym przypomnieniem tej drogi wiary w Jezusa, którą szedł Florian. Proście, byście także dzięki jego wstawiennictwu mogli być na co dzień przyjaciółmi Jezusa Chrystusa – mówił kaznodzieja.