Arcybiskup Henryk Nowacki 8 maja bierzmował młodzież w Korzennej i Siedliskach koło Bobowej.

W Korzennej do bierzmowania przystąpiło 140 kandydatów. Najwięcej z nich było z miejscowej parafii, bo aż 54. Poza tym młodzi reprezentowali parafie: Wojnarowa (20 osób), Wilczyska (26 osób), Lipnica Wielka (27 osób), Jasienna (11 osób) i Bukowiec (2 osoby).

Wieczorem do bierzmowania w Siedliskach koło Bobowej przystąpiło 112 kandydatów z parafii w: Bobowej (56 kandydatów), Stróżnej (9 kandydatów), Jankowej (17 kandydatów), Siedlisk (22 kandydatów) i rektoratu pw. św. Mikołaja w Siedliskach (8 kandydatów).

  Bierzmowanie w Siedliskach Grzegorz Brożek /Foto Gość W homilii wygłoszonej w Siedliskach abp Nowacki przypomniał, że Jezus do realizacji swojej misji wziął sobie pomocników, którymi byli apostołowie. Było ich dokładnie dwunastu, oni po zesłaniu Duch Świętego ponieśli Ewangelię w świat. – Dziś Jezus też potrzebuje pomocników. Wy możecie nimi być. Bóg chce was przygotować przez dzisiejsze wydarzenie do tego zadania przez sakrament bierzmowania, sakrament dojrzałości chrześcijańskiej, byście potem przez słowo, przykład życia głosili naukę Jezusa – mówił abp H. Nowacki w homilii. 

W Korzennej zaś kaznodzieja podkreślił, mówiąc do kandydatów, że Duch Święty ma ich umocnić, by stali się prawdziwymi misjonarzami w dzisiejszym świecie. – To jest dzień, w którym zostajecie posłani. Jak apostołowie, którzy zostali posłani. Jezus powiedział im aby szli na cały świat i głosili Ewangelię. Tak i my wszyscy obecni jesteśmy do tego wezwani, a wy, drodzy młodzi, zostaniecie dziś posłani. Jak głosić? Całym sobą, słowem, stylem życia. To ważne zadanie, ale niełatwe, bo wymaga odwagi. Nie wstydźcie się swej wiary, szczyćcie się nią, bądźcie radośni – apelował abp Henryk Nowacki.