W tarnowskiej katedrze DCK „Puellae Orantes” wystąpił wieczorem 12 maja z niemieckim „Schola Cantorum”.
Wspólny koncert obu chórów, z których każdy prezentował się oddzielnie, poza kończącą występy pieśnią „Gaude Mater Polonia”, którą chóry zaśpiewały razem, był okazją, by porównać brzmienie obu zespołów. Niemiecki chór, mimo że jest zespołem dziewczęco-żeńskim, to jednak – by użyć sportowego porównania – „chodzi w jednej wadze” z chórem dziewczęcym. Porównanie to zdecydowanie wypada na korzyść tarnowskich dziewcząt, które – choć zaśpiewały w czasie koncertu mniej niż goście z Niemiec - zademonstrowały niezwykłą muzykalność i czystość brzmienia. Mimo, że koncert 12 maja dla 10 najmłodszych dziewcząt, z blisko 40, które zaśpiewały w katedrze, był oficjalnym debiutem. Debiut ten wypadł wspaniale.
- Zespół z Lipska to jeden z lepszych tego rodzaju chórów w Niemczech. Chór ten zwrócił się kiedyś do nas z prośbą, by razem zaśpiewać koncert. Nadarzyła się okazja, więc mamy „Schola Cantorum” w Tarnowie. Niemiecki zespół zaprezentuje dziś więcej niż my, bo zależało nam, by goście mogli się pokazać. Śpiewają różnorodny repertuar, ale szczególnie dobrze czuje się w repertuarze romantycznym, zwłaszcza niemieckim – mówi o zespole z Lipska Aleksandra Topor, kierownik artystyczny „Puellae Orantes”.
Dyrygent Schola Cantorum Marcus Friedrich Grzegorz Brożek /Foto Gość
Niemiecki zespół śpiewa także repertuar renesansowy, ale i współczesny. Stosuje również ciekawe z punktu widzenia słuchaczy rozwiązania, jakim było w Tarnowie choćby rozstawienie śpiewaków po całej katedrze, co, w zależności od miejsca siedzenia słuchacza, mogło dawać wrażenie dźwięku dookólnego.
- To ciekawe doświadczenie z koncertem dwóch podobnych zespołów jest jednorazowe. Obecnie jesteśmy w trakcie cyklu koncertów zrealizowanych z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, na tym się koncentrujemy, a po szczegółowy terminarz zapraszamy na naszą stronę www.puellaeorantes.pl – mówi Aleksandra Topor.