Święceń udzielił im 26 maja biskup tarnowski Andrzej Jeż. Mamy neoprezbiterów odczytały to jako niezwykły prezent z okazji Dnia Matki. Niemniejszym przeżyciem był ten dzień dla wyświęconych kapłanów. Podkreślali oni radość z łaski uczestnictwa w kapłaństwie Chrystusa.

Na hasło wybrali słowa „Któż jak Bóg”, czyli imię swojego patrona św. Michała Archanioła. Biskup Andrzej Jeż życzył im, by też byli rycerzami Boga, nazwał ich kapłanami synodu, zachęcał, by walczyli o niepodległość ludzkich serc. Wskazywał, że cel ich święceń streszcza się w tym, by całym sobą, jak najmocniej, odbijali światło Chrystusa, napełniając Nim świat. – Nie traćcie nigdy z oczu i serca tej perspektywy, albowiem ona pozwoli wam skuteczniej głosić Ewangelię. Jeżeli całym swoim życiem wyeksponujecie osobę Jezusa Chrystusa, nie zasłonicie Go egoistycznym „ja”, wtedy siła oddziaływania Ewangelii będzie przemożna, będzie wnikać głęboko w ludzkie serca mocą Ducha Świętego – dodał. Przypomniał, by byli blisko drugiego człowieka. – Nie będzie pustych kościołów, jeżeli taka będzie nasza posługa. Musimy iść drogą Jezusa Chrystusa – powtarzał biskup. Po wakacjach nowi kapłani rozpoczną pracę w parafiach. W wydaniu „Gościa” na 17 czerwca będzie można przeczytać, w których wspólnotach będą posługiwać.