Anna i Jacek Cehakowie mówią o tym, kiedy naprawdę zaczęli rozmawiać w małżeństwie.
Mówią Anna i Jacek Cehakowie:
Jesteśmy małżeństwem od 27 lat, mamy dwie dorosłe już córki ale pomimo tak długiego stażu prawdziwy małżeński dialog zagościł w naszej rodzinie dopiero wtedy, gdy w sytuacji kryzysowej szukaliśmy pomocy i trafiliśmy na rekolekcje ruchu „Spotkań Małżeńskich”. Tam zrozumieliśmy, że dobry dialog to nie tylko wymiana informacji, co i kto ma w domu do zrobienia, co kupić, co zrobić na obiad. Przeżyte przez nas rekolekcje dały nam podstawę do zrozumienia się i odbudowania naszego małżeństwa i spowodowały, że zaczęliśmy się ze sobą porozumiewać, zaczęliśmy naprawdę rozmawiać. Nauka dialogu w naszym małżeństwie trwa nadal, a zasady poznane w trakcie rekolekcji bardzo nam w tym pomagają. „Spotkania Małżeńskie” uczą nas, że aby naprawdę spotkać się ze sobą i z Bogiem musimy starać się więcej słuchać, niż mówić; powinniśmy dzielić się swoimi uczuciami i starać się zrozumieć uczucia pojawiające się w drugiej osobie, zamiast dyskutować i złościć się, że nasz współmałżonek odczuwa inaczej, niż ja; przypominają nam, że trzeba starać się zrozumieć to, co do nas powiedziano, a nie domyślać się lub oceniać rozmówcę na podstawie jego wypowiedzi; a najważniejszą zasadą w małżeńskim dialogu proponowanym przez naszą wspólnotę jest przebaczenie. Nie są to proste zasady, ale stosując je czujemy, że łatwiej nam się w małżeństwie porozumieć i coraz mniej jest między nami kłótni i sporów. Dzięki temu, że sami widzimy dobre owoce tak prowadzonego dialogu, postanowiliśmy dzielić się tym z innymi i od 8 lat jesteśmy czynnymi animatorami ruchu „Spotkań Małżeńskich” w diecezji tarnowskiej.