Pierwszy diecezjanin ze Zgromadzenia Ojców Białych przyjął święcenia kapłańskie w rodzinnym Przecławiu.
Szafarzem święceń był bp Leszek Leszkiewicz, który przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej przez ojców z kraju i zagranicy, w tym z Afryki, oraz księży diecezjalnych.
Msza św.
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
- Pawle, jesteś szczęśliwy? - pytał jeszcze diakona biskup. - Kościół cieszy się, że rozpoznałeś swoje powołanie i będziesz służył naszym siostrom i braciom w Afryce. Przed tobą dni radości, ale i trudności. Wiedz jednak zawsze, że jest z tobą Chrystus, który będzie cię wspomagał swoją łaską. Tylko nie zapominaj codziennie poznawać Go w słowie Ewangelii, na kolanach podczas modlitwy i kiedy będziesz służył najuboższym. Razem z tobą jest Kościół, który będzie cię wspierał swoją pomocą i modlitwą - mówił w homilii bp Leszkiewicz.
Ojciec Paweł Patyk jest 18. Polakiem w Zgromadzeniu Misjonarzy Afryki, których potocznie - ze względu na strój zakonny - nazywa się Ojcami Białymi.
Jest pierwszym tarnowskim diecezjaninem, który wstąpił do tego zgromadzenia. Jego formacja rozpoczęła się 9 lat temu.
Ze współbraćmi, bp. Leszkiewiczem i siostrami służebniczkami
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
Podczas przygotowania do kapłaństwa poznał już kilka krajów afrykańskich, a po święceniach będzie pracował w Malawi.
Kazimierz i Emilia Patykowie, rodzice o. Pawła, byli zaskoczeni jego decyzją o wstąpieniu do zgromadzenia, które posługuje w Afryce. - Uszanowaliśmy jego decyzję, choć wydawało się nam wówczas, że czeka go ciężkie i niebezpieczne życie. Ale po 9 latach przygotowania, nowicjacie w Burkina Faso, stażu w Burundi i na Wybrzeżu Kości Słoniowej, przekonaliśmy się, że da radę. A dzisiaj jesteśmy bardzo dumni i szczęśliwi. Życzymy naszemu synowi, by nie opuszczało go zdrowie, a przede wszystkim Boże błogosławieństwo - mówią rodzice kapłana.
O. Paweł Patyk
Zakonnik będzie pracował w Malawi
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość
O. Paweł od dawna czuł powołanie do pracy misyjnej. - Na Ojców Białych trafiłem dzięki internetowi - mówi neoprezbiter.