W Szczepanowie odbyła się uroczystość związana z 150. rocznicą powstania Ochotniczej Straży Pożarnej w tej miejscowości.

  Następcy rosną
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Szczepanowscy druhowie, strażacy z terenu gminy Brzesko i zaproszeni goście przeszli defiladowym krokiem spod remizy OSP do bazyliki św. Marii Magdaleny i św. Stanisława BM, gdzie kustosz sanktuarium św. Stanisława ks. prał. Władysław Pasiut odprawił w intencji strażaków Mszę św.

- W XVIII wieku do suplikacji dodano m.in. prośbę, by Bóg uchronił nas od niszczącego żywiołu ognia. Trzeba pamiętać, jak burzliwe były te czasy w naszej ojczyźnie, w której wojenna pożoga wydawała się nie od ugaszenia. Wiek później w Szczepanowie została zawiązana Ochotnicza Straż Pożarna, by drewniane domy i inne zabudowania, a przede wszystkim życie ludzi i zwierząt chronić przed pożarem. Dziś opieka strażaków nad nami ma o wiele większy horyzont. Wasza służba to również ratowanie przed skutkami kataklizmów pogodowych i niesienie pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych - wymieniał w homilii ks. Pasiut.

  Wciągnięcie flagi narodowej
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Szczepanowskich strażaków nie brakuje w życiu miejscowej parafii. - Dziękuję za włączanie się w nasze działania. Szczególnie dziękuję za zaangażowanie w przygotowanie obchodów 750. rocznicy kanonizacji św. Stanisława w 2003 r., kiedy to pomagaliście ofiarnie w zabezpieczeniu uroczystości gromadzących rzesze pielgrzymów. Dziękuję za wszystkie przejawy życzliwości i każdą pomoc - dodał ks. Pasiut, który na zakończenie Mszy św. przekazał szczepanowskim strażakom złoty medal św. Stanisława w dowód wdzięczności za wspieranie sanktuarium patrona Polski.

  Godło szczepanowskich strażaków
ks. Zbigniew Wielgosz /Foto Gość Warto dodać, że szczepanowscy strażacy mają w swoim godle herb św. Stanisława, biały półtoraramienny krzyż na czerwonym polu.

Po Mszy św. przy remizie OSP odbyła się druga część oficjalnych uroczystości, a po niej festyn dla całej społeczności.