Od lat parafianie z Jadownik pielgrzymują regularnie do św. Anny na Bocheniec. Jutro odpust w tym diecezjalnym Nazarecie.
Od 20 lat wspólnota w Jadownikach koło Bochni regularnie chodzi do św. Anny na Bocheniec. – Najpierw było niesystematyczne to nasze chodzenie, pielgrzymowanie. Ludzie zamawiali Msze św. w kościółku na górze o szczęśliwe zbiory, o uchronienie od nieszczęść. Jedna ulica zamawiała, to włączali się mieszkańcy innych ulic, i tak te nasze wspólnotowe modlitwy i pielgrzymowanie się rozwijały. Potem był czas, że chodziliśmy z modlitwą do św. Anny prosić o beatyfikację Jana Pawła II, a następnie kanonizację. Szliśmy, modliliśmy się i słuchaliśmy przemówień papieskich. Teraz realizujemy nabożeństwo 5 pierwszych sobót – mówi ks. Tadeusz Górka, proboszcz parafii.
Parafianie chodzą też w dzień św. Anny, 26 lipca. – Można pomodlić się w kościele, nie ruszając się z domu, ale przemierzenie tego szlaku to także pewna ofiara, wyrzeczenie, które dołączamy do modlitw – mówią parafianie.
Kościół pw. św. Anny na Bocheńcu Grzegorz Brożek /Foto Gość Odpust ku czci św. Anny na Bocheńcu odbędzie się już w najbliższą niedzielę. Msza św. o godz. 9. Suma – o godz. 11. Przewodniczył jej będzie i wygłosi kazanie ks. Piotr Pasek, wicedyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie, tegoroczny rekolekcjonista wielkopostny w Jadownikach.
Uwaga porządkowa: ruch drogowy na ul. św. Anny będzie jednokierunkowy. Wjazd pod kościół z ul. Podgórskiej na ul. św. Anny, powrót ul. Pielgrzymkową do ul. Podgórskiej.