Bractwo rycerskie z Bobowej przypomniało wydarzenia sprzed 608 lat.
W Wilczyskach odbył się piknik historyczny "Z Bobowej na Grunwald". - Co prawda, jesteśmy spóźnieni ze wspomnieniem rocznicy bitwy pod Grunwaldem, ponieważ w lipcu nawarstwiło się wiele wydarzeń, które przesunęły termin pikniku, niemniej zawsze warto przypominać chlubne karty naszej lokalnej historii złączone z historią całej Polski - mówią organizatorzy.
Tradycją pikniku historycznego jest krótka inscenizacja związana z bitwą pod Grunwaldem. Wyjście rycerskiej chorągwi z Bobowej na Grunwald, scenę z dwoma nagimi mieczami i potyczki rycerzy odegrali członkowie Bractwa Rycerskiego 46 Chorągwi Zygmunta Gryfity z Bobowej.
- Pod dowództwem Zygmunta Gryfity i tego regionu poszło pod Grunwald 600 osób. Nasza chorągiew odznaczyła się w walce, o czym wspomina Jan Długosz. Uwiecznił też bobowski wkład w zwycięstwo króla Jagiełły Henryk Sienkiewicz w "Krzyżakach". Co najważniejsze, nasi rycerze wrócili do Bobowej z tarczą - podkreślają członkowie bractwa.
Piknik historyczny w Wilczyskach, prócz wymiaru edukacyjnego, miał również charakter charytatywny. Goście przybyli na spotkanie z historią mogli również złożyć się na zakup dzwonu do kościoła św. Zofii w Bobowej.