- Jesteście żywą świątynią i mieszkaniem Ducha Świętego - mówił do zgromadzonych na tradycyjnej Pasterce w wigilię odpustu ku czci Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu metropolita lubelski abp Stanisław Budzik. Msza św. sprawowana o północy z 25 na 26 sierpnia zgromadziła rzeszę czcicieli Maryi.

Arcybiskup Budzik, pochodzący z diecezji tarnowskiej, wspominał kard. Joachima Meisnera, który szczególnie ukochał to miejsce, tu wielokrotnie bywał i zawsze o Pasierbiec pytał.

Hierarcha podkreślał, iż największym skarbem pięknej świątyni w Pasierbcu wzniesionej trudem ludzkich rąk na chwałę Bożą jest czczony od prawie 200-lecia obraz Matki Bożej Pocieszenia, której 25 lat temu ówczesny biskup tarnowski Józef Życiński nałożył na skronie papieskie korony.

- Wielu z nas pamięta tę uroczystość - wspominał metropolita lubelski. - Rzęsisty deszcz, który wówczas na nas spadł, był niebieską zapowiedzią niezliczonych łask, jaki pielgrzymi otrzymują na tym miejscu od Pana Boga przez pośrednictwo Maryi - dodał.

Wskazywał na źródło pociechy, jaką daje Bóg przez wstawiennictwo Matki, i o naszym zadaniu niesienia pomocy bliźnim. - Niech spotkanie z Maryją, Matką Pocieszenia, doznanie przez Jej wstawiennictwo Bożego miłosierdzia, mobilizuje nas do uczynków na wzór Maryi - naszej Matki. Niech nas natchnie do dzielenia się radością z naszymi braćmi - zachęcał abp Stanisław Budzik. - Niosąc światło innym, wyzwalamy się z ciemności - dodał.

Nawiązując do Ewangelii, zauważył, że Maryja powtarza dziś do nas to, co mówiła w Kanie Galilejskiej. - Uczyńcie wszystko, co wam mówi Syn, przyobleczcie wiarę w czyn, niech się Słowo Boże stanie Ciałem pośród was - zakończył słowami pieśni.