Nowość, może nawet rewolucja przejdź do galerii

W Tarnowie odbyły się warsztaty dla animatorów programu "Młodzi na progu". Uczestniczyło w nich aż 270 osób.

Animatorem w Żabnie, ale takim, który już formuje animatorów młodszych, jest m.in. Arkadiusz Radziszewski. - Mając pięćdziesiątkę na karku, dobrze oddać prowadzenie grup młodym ludziom, bo to program "młodzi młodym". Ja muszę podziękować Bogu, że spotkałem na swojej drodze ks. Darka Króla, który mnie zachęcił do tego, zaprosił. Byłem policjantem i do takich kościelnych inicjatyw było mi daleko. Sam dzięki temu programowi zobaczyłem młody, radosny, żywy Kościół - przyznaje.

Koordynator warsztatów Karolina Kuczera trzy lata temu weszła do programu. - Chodziłam do liceum i katecheta ks. Staszek Kłyś zaproponował mi prowadzenie grupy. Nie byłam uzdolniona. Byłam nawet przerażona, bo nie formowałam się wcześniej w ogóle. Nie byłam w żadnej wspólnocie, grupie kościelnej, a mam formować kandydatów do bierzmowania? Skoro jednak zaproponował, to uznał, że w jakiś sposób się nadaję, a ja poczułam się doceniona, może na wyrost, ale postanowiłam spróbować. Po drugie pomyślałam, iż może to jakiś znak, że warto coś zmienić w życiu. Zaczęłam formację, warsztaty i zostałam do teraz. W Kościele, w programie - opowiada Karolina.

Jezus może wcale nie wybrał najodważniejszych i najmądrzejszych kandydatów na swoich apostołów. - Bo Bóg nie powołuje uzdolnionych, ale uzdalnia powołanych. Niektórzy czasem boją się, że nie potrafią, że nie umieją, że brak im wiedzy. Chyba niepotrzebnie - mówi Alicja Miszkurka, odpowiedzialna za grupy w parafii w Tarnowie-Mościcach. Czasem właśnie tego samego boją się księża, którzy mają wątpliwości przed powołaniem uczniów. Mamy już w szóstym roku programu w diecezji dziesiątki świadectw. - W minionym roku w Mościcach do bierzmowania przystąpiło 100 młodych. - Do programu zgłosiło się 20 osób, które chcą formować się, chcą pomagać innym. Ale gdyby zgłosiła się tylko jedna, to i tak warto się starać - dodaje Alicja.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..